« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92
minka92

2012-11-14 11:20

|

Moda i Uroda

Uwazacie sie za piekne kobitki ?

Nie docenialam siebie przed ciaza ! Teraz do mnie dotarlo gdy mam +10 kg ze bylam bardzo atrakcyjna a wiecznie narzekalam I chcialam wygladac jeszcze lepiej ! teraz obiecuje sobie ze po ciazy jesli uda mi sie wrocic do mojej wagi to juz w zyciu nie bede narzekac tylko cieszyc sie swoja kobiecoscia !


65.85%
TAK
34.15%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelinkalsm

każda kobieta jest piękna:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kropka24

minka92 nie panikuj przytyłaś tylko 10kg, a już jesteś na finiuszu, a ja przytyłam 22kg zaczynałam od 50kg, 3 dni po porodzie ważyłam 58kg i tak waga stoi :( te 8kg są strasznie widoczne nie mieszcze się w ciuchy sprzed ciąży :( choc mój mąż uważa, że wyglądam atrakcyjniej niż przed ciążą twierdzi, że wyglądalam wtedy jak szkiletor heh.  pewnie jak urodzisz to szybko wrócisz do normy :) nic się nie martw. pozdrówka 

nie:) aczkolwiek mam to w du*ie:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Ja podobnie jak ty, przed ciaza narzekala, ciagle. Teraz jak widze zdjecia sprzed ciazy mysle: boze jaka laska!!!! Wtedy nie wiedzialam co mam :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzia0142

Mam dokładnie tak samo jak Ty.

Cały czas powtarzam mojemu, że jeszcze będzie miał laskę w domu, ale po porodzie :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90

Przed ciąża, owszem. Nie miałam większych zastrzeżeń do swojego wyglądu. teraz po porodzie nie bardzo...dodatkowe kilogramy które mi zostały skutecznie obniżyły moją samoocenę, pewnie dużo czasu minie zanim wrócę do formy sprzed ciąży...

Twój komentarz