« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991

2015-07-03 10:40

|

Pozostałe

Uważacie, że lepsza przyszłość czeka/czekałaby wasze dzieci za granicą Polski ??

Czy uważacie, że poza granicami Polski żyło by się lepiej, że tam czeka wasze dzieci i was lepsza przyszłośc, lepsze możliwości, lepsze życie, łatwiejsze ?
W Polsce jak jest kadżdy wie i większośc powie, że jest jednak ciężko. Wiadomo, że to jest "u siebie", są przyzwyczajenia, praca itd., ale byłybyście w stanie poświęcic to wszystko dla dobra przyszłości ?
Poświęcic te parę lat na zaaklimatyzowanie się tam, ogarnięcie, nauczenie się wszystkiego w kraju, w którym waszym zdaniem żyje się lepiej i łatwiej? W którym można godnie życ, odłożyc jakiś grosz, pozwolic sobie na co nie co więcej, pracowac mniej, a miec tą kasę. A może tak właśnie zrobiłyście?
Powiedzmy, że macie możliwośc wyjazdu, macie może rodzinę, jakąś tam chociaż małą pomoc. Rozważałybyscie taką opcję czy gdyby tylko nadażyła się okazja bez zastanowienia pojechały, a może nigdy w życiu?

Tak - jestem/byłam/byłabym za wyjazdem, myślę, że poza Polską żyło by się lepiej, warto się teraz poświęcic, szczególnie dla dobra przyszlości dzieci, bo wiem, że tam byłoby im lepiej po jakimś czasie, w dorosłości łatwiej, ciekawiej

Nie - wolałam/wolałabym/wolę zostac tu gdzie jestem, życie za granicą też nie jest pewne, chyba nie warto się teraz poświęcac i przemęczyc jakiś czas, nie wiadomo czy żyje się tam faktycznie lepiej, chyba nie jest to warte zachodu, niech jest tak, jak jest teraz, po co to zmieniac


61.11%
TAK
38.89%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

contrasek Zależy jaki kraj, w niektórych jeszcze bardzo dużo człowiekowi pomagają i po prostu mają ludzkie, zdrowe podejscie, że np. jeżeli jesteś mamą i nie masz możliwości pracowania codziennie po 8 godzin, to oni Ci tą pensję wyrównują, bo Tobie się to należy ;) To taki przykłąd. W Polsce nie dają Ci nic, kompletnie i to jest przykre. A nie raz i kobieta i facet pracują, nawet mogą zarabiac razem 5000zł, to taka średnia i co z tego, skoro wynajmują mieszkanie za 2500-3000zł łącznie z opłatami i żyją tylko tak aby. To starszne życie tak cały czas, a na mieszkanie swoje też nie mają co liczyc, bo nikt im nie da nawet kredytu..

Co do szkół - ok, fajnie, nie jeden by chciał miec możliwośc kształcenia się, ale na to potrzeba funduszy i to nie małych oraz czasu. Wem, można i pracowac i kończyc szkoły, ale wtedy kto z dziecmi zostanie, jeżeli na prawdę nie ma się nikogo do pomocy? Eh.. Poza tym w takim przypadku, kiedy ledwo ma się na życie lub żyje się tak akurat, to ciężko wydac kupy kasy na uczelnie, skoro się jej po prostu nie ma.

Stąd te przemyślenia.. zeby dzieci nie musiały kiedyś w ten sam sposób się zadręczac..

Twój komentarz