wiecie co ja nigdy nielubiłam pić piwa..zawsze jakies jedno czy coś i to sączyłam przez 30 minut.A ostatnio mój Darek kupił sobie piwko i tak mnie wzielo że musiałam się napić pół szklaneczki.to mało,wstaje na nastepny dzien a tu pierwsze o czym pomyślałam to żeby sie napić piwa..hehe nie wiem czemu..tymbardziej że nigdy nieprzepadałam za piwem:P he może któras tak miała?:P

Moja kumpela jak widziała piwo a nie mogła sie napic to płakała haha

co do płaczu ja tak miałam z papierosami, śmierdziały ale palićsię chciało, do tej pory sie nie zmieniło mimo że mi śmierdzą... to już chyba nic nie zrobie, nie pale że tak powiem tymczasowo dla zdorwia małej, ale chyba sobie nie odpuszcze po porodzie...

ja piję kawę rano i po południu mam niskie ciśnienie 90 na 60 więc to nawet wskazane.Papierochy rzuciłam w 5tc bo miałam usg i już pewność że w moim brzuszku zagościł mały lokator.Masz rację z tym że jak byśmy miały sobie wszystko brać do serca co nam wolno a co nie to byśmy leżały i nic nie robiły.

Ja pilam jedna normalna kawe bez mleka cyekolade tey jadlam i teraz tez pije a mam na nia jeszcze wieksza ochote