« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska
wjuska

2010-11-23 10:51

|

Noworodki

Viburcol N , ktoraś z mam stosowała?

Młody ma w środę pierwsze szczepienie, więc chcę się przygotować na to psychicznie (pewnie będę płakać razem z Nim) i mieć w zanadrzu coś, czym mogłabym mu ulżyć po szczepieniu.

Te czopki homeopatyczne poleciła mi znajoma, u której dzieciaczka się sprawdziły. Chcialam jednak zasięgnąć też Waszej opinii drogie mamusie.

Polecacie?

Odpowiedzi

Ja używalam polozna przy szczepieniu mowila ze gdyby dziecko bylo niespokojne zebypodac a najlepiej zaraz po przyjsciu do domu.Podalam i malutka praktycznie caly czas spala wiec osobiscie polecam.

ja używałam z okazji ząbkowania ale u nas nie działały , a na szczepienie polecam krem znieczulający emla , żałuje , ze dopiero przy 3 szczepieniu się zdecydowałam , młody nawet nie płakał a miał 3 wkłucia .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

Ja uzywalam Viburcol bez N na kolki i bardzo pomogl, wiec polecam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maciejka

Mi polecili paracetamol w czopkach dla dzieci. Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Ja rowniez polecam viburcol bez N :)
Czopki sa skuteczne, a tego rodzaju sa najbezpieczniejsze dla malenstwa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

Wjuśka nie taki diabeł straszny...
choć zaopatrz się w wodoodporny tusz bo będziesz płakać razem z nim. mały szybko zapomni a Ty będziesz mieć kolejne szczepienie już przed oczyma.
słyszałam że viburcol jest bardzo dobry ale nie stosowałam.
ja mam paracetamol w czopkach i po szczepieniu w domku jej dałam jeden. a później na noc drugi.

ps. mała jakieś 15 minut po szczepieniu poszła spać, później wstała i była już wesoła, uśmiechała się ;)
na wieczór dałam jej w razie czego czopka.
późnej jak zasypiała to trochę przez sen już właściwie pojękiwała, dałam drugi i tyle :)
nie było tak źle, gorzej ja psychicznie... :)

Ja stosuje zwykly Viburcol (bez N)... na przemian z czopkami Weledy.
Stosuje przy zabkowaniu, przeziebieniu (zamiast paracetamolu... mloda goraczkowala pare razy, ale nie siegalam po zadne paracetamole, nurofeny i inne cuda).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

My dziś juz mielismy drugie szczepienie...po pierwszym wystapila goraczka w nocy i podawalam Calpol ale goraczka wracala i podalam pół Viburcolu/pół czopka i zeszla goraczka a maly byl spokojniutki u bylo ok...dzis tez bylo szczepienie i maly na razie spi ale pewnie podam mu pół czopka jak sie bedzie cos dzialo...Polecam !!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaagi

Ja też dawałam małej po szczepieniu te czopki. Świetnie się sprawdziły, jednak u nas jest Viburcol na receptę niestety, bo zmieniły się dyrektywy UE.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablo255

Z mężem niedawno zaczęliśmy przerabiać kolki. Stosowaliśmy okłady, herbatki koperkowe, noszenie na rekach. Bratowa widząc jak sie meczymy poleciła nam viburcol. Mąż był nastawiony „anty” na homeopatyki, ale z racji tego, że wszyscy byliśmy już zdesperowani i zmęczeni zdecydowaliśmy, się na podanie czopka. W niedługim czasie córka się uspokoiła i spokojnie zasnęła. Oboje z mężem byliśmy bardzo zadowoleni z działania leku. Viburcol stosowaliśmy także profilaktycznie przed szczepieniem, aby później w domu mała nie była niespokojna i rozdrażniona.