Na badaniach nie wyjdzie, że jestes w ciąży póki sama o tym nie powiesz:P Ale nie wiem , jak to jest w kwestiach prawnych :( Wydaje mi się, że nie powinni Ci odmówić. W końcu możesz przecież w takiej pracy bez problemu pracować. Ale ja chyba bym na wszelki wypadek poinformowała.

http://forumprawne.org/prawo-pracy/54796-ciaza-w-czasie-stazu-z-up.html

http://forumprawne.org/prawo-pracy/42195-ciaza-na-stazu.html

http://forumprawne.org/prawo-pracy/51080-staz-ciaza.html

Poczytaj:):)

Dzieki za linki..

Mysle ze najlepiej bedzie jak powiem ze jestem w ciazy i poprosze np o 5 miesieczny staz..najmniej trzeba odbyc 3 miesiace wiec moze beda mi przychylni. 

Mam nadzieję, że nie będą Ci robić problemu. Szkoda tylko, ze nasz polski kodeks pracy nie reguluje konkretnej ustawy odnośnie stażu :(

ja bym skorzystala , jak  postanowisz wrocic do pracy po wychowawczym , to zawsze bedziesz miec jakies doswiadczenie .

Z tego co ja sie orientuje to od 12 tc masz obowiazek poinformowac przyszlego pracodawce, czy w tym wypadku Urzad Pracy.

Anulka, ale w tym wypadku Małgosia jeszcze nie ma umowy wiążącej z PUP.

http://forumprawne.org/prawo-pracy/42195-ciaza-na-stazu.html

W poście, który wkleiłam wcześniej, a dokładnie pod tym linkiem wypowiada się o tym moderator prawnego forum, że nie ma obowiązku informowania.

no wlasnie tez dlatego zalezy mi na tym stazu ze wzgledu na to ze po ciazy jak bede szukac pracy to z odbytym stazem jest latwiej..a na staz mam tylko teraz szanse(skonczylam w styczniu 27lat) z racji ze jestem absolwentka..wyczytalam ze nie musze informowac urzedu o ciazy ale kurde jakos mi glupio to zataic bo i tak bede musiala pozniej sie przyznac. gdybym miala pewnosc ze ciaza nie stworzy im problemu to od razu powiedzialabym o tym staie..

Nie namawiam do niemówienia, ale zawsze przecież zdarzają się sytuacje,że kobiety nie wiedzą o ciąży i podejmują staż. Duzo czytałam o tym i wydaje mi się, że zależy od PUP w miejscowości. :( Mogą się bać, że pójdziesz na zwolnienie :(