W knajpie mojego kumpla. Z przygodami było. Umówiliśmy się a ja nie mogłam przyjechać a co gorsze zostawiłam w domu prywatną komórę (a ten numer mu podałam) i nie miałam jak zadzwonić. Później ja dzwoniłam a on nie odbierał, bo zostawił swój telefon w domu jak jechał do rodziny na Mazury. A jak się w końcu spotkaliśmy to okazało się, że mieszkam prawie po sąsiedzku :)

ja poznałam przez portal internetowy fotka.pl hehe 2 miesiące tylko pisaliśmy do siebie a później się spotkaliśmy w realu :)

W akademiku;-) przez niego miesiąc nie chodziłam na zajęcia. Szkoda, że już zapomniał;-) to już 14 lat temu prawie:-)

W akademiku;-) przez niego miesiąc nie chodziłam na zajęcia. Szkoda, że już zapomniał;-) to już 14 lat temu prawie:-)

w pracy

mieszkaliśmy w 1 klatce i znaliśmy się od dawna, ale dopadliśmy się na dyskotece 11 lat temu

w liceum

Przez portal:)

W AUTOBUSIE NA KATOWICE;)SIEDZIALAM TYŁEM DO JAZDY A ON SIE DO MNIE PRZYSIADL.TO BYLO PONAD 3 LATA TEMU

na zawodach zuzlowych , on jezdzil a ja bylam kibicem :) na poczatku przyjazn az wkoncu milosc powstala :) i tak juz 14 lat jestesmy razem :)