« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia1512
martunia1512

2012-12-13 18:48

|

Poród i Połóg

W jakim miejscu odeszły wam wody płodowe:)

Jestem ciekawa czy są mamusie którym wody odeszły w dość niekomfortowym miejscu bądź sytuacji:) opiszcie jak to było w waszym przypadku:)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

w domu w łazience , pamietam ze obudzilam sie o 4 nad ranem bo zachciało mi sie siusiu poszlam do lazienki stanełam i wtedy zrobiło sie chlup :) mojej kolezance odeszły wody w sklepie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

na szczescie we wlasnym lozku;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

mi w \"normalnym\" miejscu bo na porodówce, pięc minut przed porodem:) ale jak już odeszły to prawie porodówkę zalałam:) po łóżku ściekały z każdej strony:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
westi24

w domu, wstałam o 5 rano bo zachciało mi się siku zrobiłam 2 kroki i poleciało jak z kranu:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92

w szpitalu .. :) było tego tyle że na litry można przeliczać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Na łóżku, na porodówce - miałam przebijany pęcherz płodowy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gabrys2012

o 5:26 na łóżku w domu :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

w pierwszej ciąży w domu na łóżku a w drugiej w szpitalu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniska1990

wieczorem jak kladlam sie spac , zggasiam swiatlo napisaam mezowi smsa na dobranoc bo byl w pracy na nocce i nage pssss takze w lozku hihi

Część wód odeszła mi w domu (sączyły się, można powiedzieć, że później już lało lekkim strumieniem) a chlusnęła reszta już w szpitalu tuż przed blokiem porodowym :)