Jak najpozniej!

Zaznaczył  - wiek szkolny, bo to raczej nie uniknione. Ja osobiście w MD byłam kilka razy w życiu..a mam 'pod nosem'..nie lubię :) i mam nadzieję, że mój syn też tak będzie miał ;)

Ja tam nie jadam bo na wejściu mam odruch wymiotny, moje dziecko na pewno  nie zje tam posiłku za moja aprobatą.

Z moją Julią czasem zajeżdżamy ale bardziej na mc flurry bo uwielbia ale to tak raz na 2 miesiące nie częściej

Chodź czasem jakiegoś burgera zjadła

najbliższy mcdonald 70 km dalej :D
A hamburgery robię sama, więc pewnie spróbuje ich szybciej :)

Róża po roczku zjadła kilka frytek ;)

U  nas  mloda  je  tylko  frytki.  Innych  rzeczy  nie  lubi. Ja  za  to  mam  mase kuponou  za  £1.99 na  bic  maca  i  frytki wiec  korzystam  czasami ;-)  Ale  prawda  jest  taka  ze to  smieciowe jedzenie;-)

oj nie prędko, bo tam pracowałam :)

uważam tak jak kamila1183