a tu tak odnośnie kolędy i bezinteresowności księży 

http://www.tvn24.pl/zdjecia/ujawnione-datki-w-tygodniku-sw-rocha,35977,lista.html

:)

Naszykowałam 30 zł i myślę, że to w zupełności wystarczy.

Nic, nie daje księdzu jak chodzi po kolędzie, na chrzciny też nie dałam, a jak będę kiedyś brała ślub to też nie dam. TO jest jego obowiązek!

Mariola zgadzam się, to jest ich posługa. Mam taki nawyk wyniesiony z domu rodzinnego, zawsze praktykowało się datki z okazji kolendy.

tyle na ile cie stać. 

To jest wprost proporcjnalne do sytuacji finansowej rodziny. Bywalo, ze i 10 zl tylko.

10 zl daje zawsze

A gdybym przyjmowała kolędę to odpowiedź nr 1. Nie uważam by księżom należały się moje pieniądze. Ale ja w ogóle jestem antyklerykałem.

bylam na swieta w pl i 28 mielismy kolende mama dala ksiedzu 50zl i 10zl ministranta

kurde, pomyliłam się. 50zł dam.