Każdy dzidziuś inaczej toleruje każdy produkt, ja głównie nastawiam się na artykuły niezbyt drogie, które mi poleca koleżanka i mam nadzieje, że mały dobrze je przyjmie, ale co się okaże to zobaczymy

Tak zgadzam sie z tym ze kazdy dzidzius inaczej reaguje ale chodzi mi o taka wasza ogolna opinie. :)

Również mamy aspirator NoseFrida i jest wszystko OK. Co do smoczków TT używam od początku i nie mam zastrzeżeń. Mały miał też Avent i NUK i jak dla mnie wyglądało wszystko OK :) Unikaj pieluszek i chusteczek HUGGIES, bo pieluszki przemakają a chusteczki są za suche. Już lepsze są DADA z Biedronki czy Pampers - DADA po domu, a Pampers na wyjścia i na noc. Hmm, co Ci mogę jeszcze doradzić...? Coś mi się przypomni to napiszę :)

Również mamy aspirator NoseFrida i jest wszystko OK. Co do smoczków TT używam od początku i nie mam zastrzeżeń. Mały miał też Avent i NUK i jak dla mnie wyglądało wszystko OK :) Unikaj pieluszek i chusteczek HUGGIES, bo pieluszki przemakają a chusteczki są za suche. Już lepsze są DADA z Biedronki czy Pampers - DADA po domu, a Pampers na wyjścia i na noc. Hmm, co Ci mogę jeszcze doradzić...? Coś mi się przypomni to napiszę :)Aaa, wiem !! Używamy proszku dla małego Lovela i też nie mam zastrzeżeń. Fajny zapach, ubranka nie stają się jakieś takie szorstkie itd. Tylko że ja do pierwszego miesiąca, no nawet dłużej najpierw prałam w samym MLECZKU z Loveli, dopiero póżniej zaczęłam proszków używać i płynów do płukania :)
Odradzam chociaż to zależy wszystko od dziecka, kosmetyków Johnsons Baby na początek. Malutki przez dwa miesiące ich nie tolerował, używaliśmy Oilatum, Bambino i Nivea. Po 2 miesiącu zaczęliśmy myć w Johnsonie takim na Dobranoc i jest wszystko OK. Położna pouczała mnie że mogą uczulać na początku. Niby od pierwszego dnia a widzisz :) Jednakże Bambino i Nivea nie uczulały malutkiego i również nie są złe jak dla mnie :)

My uzywaliśmy smoczków TT :) Tomek je uwielbiał :)

Generalnie jesli chodzi o kosmetyki poczatkowe to osobiscie w ogole jestem na nie. Podstawowe mydelko (najzwyklejsze bambino) i to wsio. Jednakze jesli chodzi o przyjazne serie kosmetykow dla dzieci to na tak jestem dla simble baby ( http://www.simple.co.uk/categories/simple-baby-212.aspx ), a stanowcze nie mowie jonhson's baby. Gruszka tez wg mnie to zbedny gadzet, utrudniajacy zycie, a nie pomagajacy, wiec aspirator jak najbardziej jest ok.

Kosmetyki - zaopatrzylam się w Nivea, ale Mały mial bardzo sucha skorę wiec zmienilam na Oilatum na pierwsze tygodnie i dopiero potem stopniowo wprowadzalam Nivea. Mam mydełko, żel do kąpieli i oliwkę, krem do buźki, puder.
Smoczek też ma TT i jestem zadowolona. Tylko troszkę odbija mu się na buzi, a nie mogę kupic wiekszego bo ma dopiero 3 miesiace.
Aspirator mam ten sam i jest super. Idealnie spelnia swoje zadanie.
Pieluszki używamy Pampers.

No i kazdy maluszek jest inny,bo u nas np. najlepiej sprawdzil sie Johnsons Baby 3w1,maly byl w nim kapany juz w szpitalu.Jednak ja i tak pierwszy mieisac kapalam w oilatum bo tak sobie zalozylam od poczatku.Co do J&J to super cena i przyjemny zapach,nas nie uczulal,ale sprawdz sama.Pieluchy..hmm..ze wszystkich ktore testowałam to wygrał oczywiscie pampers,huggies i bella odpada.A chusteczki?Najlepsze Huggies o ironio:)smoczek mialam z nuk i lovi,ale zauwazylam ze synkowi nie sprawia to roznicy,wazne zeby dalo sie ssac:)

Przez pierwszt miesiac uzywałam tyko samej wody ewentualnie mydełko bambino na pupe i do tego oliwke bambino . Kosmetyki J&J używałam do dzis i u nas Tomka nie uczulaja .