« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martaa1989m
martaa1989m

2012-11-20 15:26

|

Uwagi i opinie

Wada genetyczna dziecka a reakcja partnera

Jak wasi partnerzy zareagowaliby na wieść o wadzie genetycznej dziecka ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

My mozemy walczyc o zycie dziecka a dziecko osiagajac dojzalosc bedzie walczylo o eutanazje. To tylko przyklad. Bardzo trudne pytanie tymbardziej ze lekarze czasem sie myla.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

My mozemy walczyc o zycie dziecka a dziecko osiagajac dojzalosc bedzie walczylo o eutanazje. To tylko przyklad. Bardzo trudne pytanie tymbardziej ze lekarze czasem sie myla.
Wlasnie, lekarze czasem sie myla...
Mojej bratowej kiedys oznajmiono, ze dziecko prawdopodobnie ma wodoglowie, co okazalo sie bzdura...
I pewnie takich pomylek bywa wiecej, wykryja wade powzana serca, a po urodzeniu sie okazuje, ze jednak nie jest taka powazna. I mozna tak w dwie strony. Moze byc gorzej, niz przewidywano.
Jednak trudno zdecydowac za kogos, czy pozwolic mu zyc czy nie. Wielokrotnie slyszalam glosy ludzi chorych, ze mimo wszystko sa szczesliwi. Gorzej chyba sobie radza ludzie, ktorzy byli zdrowi, a nagle wypadek albo wylew odmienia ich zycie. I prosza wlasnie o eutanazje...
Martaa1989m - wazne, co ty czujesz. Nie mozna ulegac szantazom kogokolwiek. Bo mozna samemu potem popasc w depreche, nie poradzic sobie z sytuacja.
Tylko, ze na szczescie ty gdybasz, bo wierze, ze bedzie ok. Ale sluchaj swojego serca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martyna88

Moja kuzynka na usg połówkowym dowiedziała się o poważnej wadzie genetyczne, która zdarza się raz na kilkaset przypadków..ciąża "usunięta" ale musiała córeczkę urodzić....trauma trauma trauma i ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie, tym bardziej że pytasz "jak zareagowaliby".
Myślę że lepiej nie gdybać na takie tematy, czasem nie mamy na to wpływu a dla Boga nie ma rzeczy nie możliwych..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karcia2510

tu chyba nie chodzi o robienie sobie na zlosc tylko o to jak potem dacie rade sobie z dzieckiem i czy bardzo bedzie cierpialo i czy bedziecie mogli dac mu wszystko pomoc wsparcie i zangazowanie jak i oddanie bo chore dzieci wymagaja wiecej niz zdrowe . trzeba poswiecic swoje zycie i siebie oddac cala takiej kroszynie...
Jestem świadoma, że moje życie bardzo by się zmieniło, ale nadal jestem zdania, że nie można decydować o czyimś życiu. Powiedziałam mojemu partnerowi, że jeśli będzie chore to wychowam je z nim czy bez niego...to usłyszałam "Zrobisz jak uważasz".
Wiem, że też stresuje się tym badaniem, ale kompletnie go nie rozumiem, jego postępowania.
ja niczego nie sugeruje bron Boze :) to piekne i oczywiste ze tak kochasz swojego dzidziusia szkoda tylko ze maz troche innaczej do tego podchodzi gdyz wy razem jestescie w ciazy nie tylko ty sama mysle ze bedzie wszystko dobrze glowa do gory :** musisz sie trzymac i nie martw sie bo dzidzi dosc juz zmartwien powodzenia zycze i oby bylo wszytsko dobrze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

a czemu , sie pytasz , bedziecie mieć chore dziecko ? wiesz juz o tym ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martaa1989m

a czemu , sie pytasz , bedziecie mieć chore dziecko ? wiesz juz o tym ?
Nie, nie jestem dopiero przed usg przezierności karkowej. Zapytałam, ponieważ zdziwiła mnie reakcja mojego partnera

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22

Dziecko się kocha mimo wszystko,mimo wszystko jakie jest.Nawet zdrowe dziecko może byc nieszczęśliwe będąc zdrowym.A to chore szczęśliwym będąc chorym.Myślę że choremu dziecku poświęca się więcej uwagi,daje więcej miłości i przede wszystkim docenia się bardziej każdy dzień spędzony razem.
Nie pytałam nigdy o to mojego faceta i wiem że nie muszę pytac jestem pewna żeby był z nami,nie pozwolił by usunąc.
U mojej córci zanim się urodziła też podejrzewali że może się nie urodzic,albo ze juz umarla,a jak się urodzi to ze cos z Nią będzie,a odpukac jest zdrowa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

a czemu , sie pytasz , bedziecie mieć chore dziecko ? wiesz juz o tym ?
Nie, nie jestem dopiero przed usg przezierności karkowej. Zapytałam, ponieważ zdziwiła mnie reakcja mojego partnera
ja sie nie dziwie , sama nie jestem pewna czy bym urodziła chore dziecko , akurat zespół Downa nie uważam za jakis skrajny przypadek , ale czesto takie badania wykrywaja tez inne letalne( smiertelne) wady tzn np dziecko moze umrzec zaraz po porodzie albo wkrotce po nim .
Mysle ze wszystko zalezalo by od wady .
Łatwo mowi sie urodx chore dziecko ale trzeba sie liczyc z kosztami niestety i z tym czy bedzie sie mialo pomoc do takiego dziecka , no i niesty jest jedno o czym myślłam co bym zrobila jakby,m umarla co by sie dzialo wtedy z moim dzieckiem :/ smutna i chłodna kalkulacja ale trzena tez sie z tym liczyc ...

JEsli bysmy OBOJE dowiedzieli sie o tym w czas-usunelibysmy ta ciaze.
Cala ciaze sralismy ze strachu ,ze jednak scan wszystkiego nie wykryl.. cale szczescie mlody tryska energia i zdrowiem:) I niech tak zostanie..

nasz syn urodził się z rozszczepem podniebienia miękkiego miał operacje w wieku 6miesięcy i bardzo to przeżyliśmy oboje.mąż bardzo go kocha.