Najbardziej chyba podchody ;)

W dzien guma, skakanka, szałasy w krzakach , gry z piłką , granie z chłopakami w noge , po deszczu w piaskownicy robilo sie ciasta z mokrego piachu badz basen woda z kaluzy. A gdy zapadal zmrok chowanego :) sporo bym mogla wymieniac achhhh gdyby moc choc na jeden dzien wrocic do tego pięknego czasu :)

Gra w palanta :) skakanie na gumie , skakance , podchody , w chowanego , bieganie po piwnicach :) robienei szałasu :)

pierwsze skojarzenie to dwa ognie a także "w chowanego", "podchody" i lalki barbie ;) krowa, guma i skakanka to głownie na przerwach w podstawówce (o matko! kiedy to było swoją drogą :o ) aaaa i jeszcze w szkole karteczki oraz szokinsy jakoś tak :P

A robiłyście widoczki? Teraz sobie o nich przypomniałam:)

1.Klasy narysowane magicznym kamieniem który okazywał się kredą :D
2.Podchody
3.Kolory na drabinkach
4.Lunatyk
5.Guma do skakania
6.W dom, w lekarza, w sklep, w szkołę
7.Chodziło się na "pikniki" czytaj przegląd lodówki i koc pod pachę;D
8.Palant
9.Dwa ognie
10.Odbijanie "Zośki" :)

I deptak!;D

Gra w kolory (rzucanie piłką, na czarny nie wolno było łapać)
Gra w zupy (takie uciekanie ;))
Gąski, gąski do domu
no i guma :)