nigdy w zasadzie nie palił, popalał do piwka od czasu do czasu. Ale nie pali już chyba ze 3 lata.

na szczęście nigdy nie palił i nie pali.

mój palił ostatnio 7 lat temu , palił 5 lat ale bez wiekszego nalogu

Tzn 2 lata temu mial taki czas ze zdarzyło mu sie raz na miesiac na imprezie, ale ogólnie zawsze był wrogiem, za to ja paliłam nałogowo niestety.

pali nalogowiec jeden, jednego razu jak rzucal toskonczylo sie goraczka i drgawkami! ale kupilismy elektryka i jest ok;) nie smierdzi jak smierdzial :D

Nigdy nie palił i nie pali. A żeby było śmieszniej pracuje w fabryce papierosów :)))

milkami:) 

Mój mówił że rzuca palenie i mi nawet tytoniu jednego razu nie kupił akurat jak mi sie konczył, opalał mnie moze po 3-4 fajki dziennie. Później rzuciłam jak byłam w 3 tygodniu, no a on z powrotem tak jak kiedyś, ale zarzeka sie że przestanie jak sie Niuńka urodzi... Zobaczymy jak to będzie ;)

rzucił ale zaczyna popalać

Palil fajkę... nie pali od 11 lat - DLA MNIE <3