« Powrót Następne pytanie »

2012-04-18 15:52

|

Pozostałe

Ważne. Pomocy !

Dziewczyny może pytanie nie na miejscu, ale czy wasz facet (ojciec dziecka) przechodził jakiś kryzys podczas waszej ciąży ?

Nie interesowałam się wami, nie przyznawał sie do dziecka itp ? (prosze o szybkie odpowiedzi..)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

NIGDY. Ja mialam kryzys, on zawsze mnie wspiera.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kukurydziana88

Nie było takich kryzysów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jstynka

niestety nie. to ja mialam kryzys jeden za drugim, a on byl przy mnie. ale nie mierz wszystki ch jedna miara-kazdy jest inny.


acz.. nie mam nic zlego na mysli, ale jesli jest tak mlodziutku jak Ty to to moze byc wiekszy kryzys.. obyscie zniego wyszli.

faceci to czesto dzieciarnia. a kobitki chocby najmlodsze..wiedza w tri miga jak byc dojrzala kobieta. kciuki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina

Maz jest przy mnie i cieszy sie z tego, ze bedzie tata.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Ja odnoszę takie wrażenie czasem, ale to chyba spowodowane jest odległością, bo na chwilę obecną jestem u mamy i rozmawiamy tylko przez telefon i komunikator także ciężko stwierdzić jak jest naprawdę.
Na początku nie wierzył , ale jak mu pokazałam zdjęcie to dostał olśnienia :)

hmmm.. zmienił się bardzo, ale nie wiem czy spowodowane to było ciążą, czy tym, że dopiero gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży razem zamieszkaliśmy (wczesniej nie widzieliśmy takiej potrzeby i odkładaliśmy kaskę :)) i jak zamieszkaliśmy poznałam Go tak naprawdę, wcześniej tylko wydawało mi się, że Go znam ;/ choć byliśmy długoo jak dla mnie .. :) no więc tak się rozeszły Nasze drogi ..

Ale może to u Ciebie takie przelotne, porozmawiaj z Nim.. może powie Ci dlaczego się tak zachowuje, ale pewnie to jakiś strach przez ojcostwem , wiesz oni nie mają takiego instynktu, jak my kobitki:) inaczej wszytsko przeżywają :)


Oby było wszystko okey, trzymam kciuki :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niedoswiadczona17

NIGDY. Ja mialam kryzys, on zawsze mnie wspiera.
Mam identycznie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

oooj raczej nie... z corka jak chodzila to byl dumny jak paw,wyganila wszystkich jak tylko pali fajki :)mnie rozpieszczal soczkami i owocakami i wogule no zglupial mi chlop...moze dlatego ze noslilam jego wymarzona pierworodna coreczke o ktora sie tak staral:)....teraz jest podobnie,nie wiedzimy sie calymi dniami ale jak wroci tak brzuch wazniejszy odemnie:P,wpycha we mnie jedzenie bo zle wygladam:D noi oiczywiscie wytrabil o ciazy wszystkim zawsze pierwszy;)...czasem faceci przechodza kryzys,wiem bo mam taka parke w znajomych ale to minie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilonka177

Mój jest ze mną ciągle i kocha mnie i dzidzie;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia19922

NIGDY. Ja mialam kryzys, on zawsze mnie wspiera.
Mam identycznie :)
Ja też:)