Moja też tak czasem robi jak ją przewijam, ale to chyba zwyczajne poznawanie swojego ciała, no nie? :)

Nadia też miała taki okres ok. 2 latek, że ciągle wkładałam "tam" paluszyska; tylko że ona już od dość długiego okresu czasu była "rozpampersowana" i kiedyś podczas kąpieli zauważyłam że jej siuśka była mocno zaczerwieniona i skojarzyłam to z jej zachowaniem-czasem zdarzyło się że mówiła ze ja swędzi (ale niezbyt często raptem parę razy). Obejrzałam dokładnie i rzeczywiście środek był bardzo opuchnięty i czerwony, poszlismy do ginekologa i okazało się że mała ma paciorkowca i jakis grzyb który jej przeszkazał. Od tego czasu jest pod stałą kontrolą ginekologiczną i chodzimy raz na pół roku (jeśli jest z jej strony jakiś sygnał-np. swedzi, boli itp.) a jeśli jest ok to raz na rok.

Moja też czasem grzebie, wtedy wołam Jej "fe" :)

tak, przy przewijaniu od jakiegoś czasu...

Czyli normalnie spuchniętego ani czerwonego nie ma, więc nie będę panikować :D

Jakiś czas temu pytałam tutaj o to ;)
Jak moja miała własnie tyle co Twoja, to tak zacząła się czasem tam dotykac przy kąpieli, ogarnianiu, lataniu nago przez chwilę czy zmianie pieluszki..
Ale ponoc to normalne i mi w sumie też się tak wydaje ;)
Moja nadal czasem to robi, chociaz rzadziej niż kiedyś i teraz na zasadzie zabawy, bo jak to robi, to się śmieje, szczególnie gdy na ten temat coś mówię, ale jakoś specjalnie Jej tam nie ciagnie, tylko jak jest goła, to czasem to robi :P

moja też kiedy tylko nie ma pieluchy poznaje swoją psiochę.