2009-11-01 12:47
|
Witam. Czy są na forum jakieś ciężarówki z Krakowa lub okolic?:) Czekam na wasze posty. Pozdrawiam!
Odpowiedzi
2009-11-01 13:28:13
No to super. To teraz jako że jesteś bardziej doświadczona, zaraz Cie o wszystko wypytam:) W którym szpitalu rodziłaś? Po Twoim zdjęciu wnioskuje ze to drugie dziecko:) Córeczka czy syn? Oczywiście to które przyszło niedawno na świat, bo na zdjęciu to widze że córczka
2009-11-01 13:50:17
pierwsze dziecko rodziłam na Ujastku i bylo fantastycznie,synka tez mialam tam rodzic,ale ze porod byl niespodziewany,karetka ktora po mnie przyjechala nie wyraziła zgody na zawiezie mnie do Huty wyladowalam w Narutowiczu.Gdyby nie to ze mialam skurcze co 3 minuty sama bym pojechala na Ujastek,ale w tej sytuacji nie bylo sensu-zapewne urodziła bym wtedy w aucie
2009-11-01 15:00:08
powiem ci ze przez cały pobyt w szpitalu(12dni) plakałam. juz na wejsciu lekarka sie na mnie wydarła ze nie mam badan,które wykonuje sie pod koniec ciazy. Badania te zrobiłam i miałam odebrac w poniedziałek ( a zaczelam rodzic w niedziele),tłumaczyłam to kobiecie a ona wciaz ze badan sie nie zostawia u lekarza itd,w ogole do niej nie docierało ze w koncu rodze w 35 tyg ciazy i ze złapało mnie nagle,w koncu nie zaplanowałam sobie tak wczesnego porodu!! potem miałąm styczniosc z nieprzyjemna polozna,ktora krzyczała na mnie bym szerzej dała nogi-niestety bol mi je jak by zaklinował i nie dałam rady.Nadmienie jeszcze ze mam problemy ze stawami i bol w biodrach był nie do wytrzymania i robilam co mogłam by nogi rozszerzyc jak sie tylko da. Opieka tez dawałą wiele do zyczenia. moj maluch był na intensywnej i było tam niewiele kobiet,które były zyczliwe matce,ktra rodzi wczesniaka(dla mnie było to ciekzie przezycie,dopadło mnie cos w rodzaju depresji,moze wyrzutów sumienia,zle sie czułam psychicznie).Mały nie chciał jesc,spadał z wagi i raz po rozmowie z "zyczliwa" usłyszałam ze jak tylko dziecko dobije do 2kg idziemy do domu a tam mam radzic sobie sama byle dziecka nie zamozyc głodem! Lekarze tez nic nie mowia co robia dziecku,jakie badania,co mu dolega,jakie bierze leki i na co je bierze. Poza tym: sztucce musisz miec swoje-niby ci dadza ale z wielka łaska i pomrukiwaniem pod nosem ze maja ich mało,ze zrobieniem herbaty tez jest problem po gdy sie korzysta z czajnika w kuchni to panie kucharki sa oburzone a z czajnika w pokoju laktacyjnym ciezko korzystac bo stale nie ma klucza do tego pokoju i za jego brak odbrywa sie temu kto sie o niego pyta. Panie pielegniarki ssa chetne na łapowke-za nia np dostaniesz pokoj w nowej czesci z telewizorem,albo pani polozna bedzie dla ciebie wyjatkowo miła. Uwazam ze ten szpital to jest pomyłka. Nie mogłm przebolec ze syn zaczał sie rodzic przed terminem i ze nie udało sie powstrzymac porodu. gdyby jeszcze udało sie powstrzymac rozwarcie prosiła bym o przeniesienie na Ujastek,tam gdzie mam lekarza i gdzie naprawde rodzi sie po ludzku!!
2009-11-01 15:47:07
Rany!!! Opowieść jak z horroru. Dobrze ze wszystko się dobrze skończyło. Ale w takich sytuacjach i tak kobieta czuje się niepewnie, a co dopiero przy takim personelu! Ja nie wiem czemu te glupie baby tak postępuja, chodzi mi oczywiście o położnei pielęgniarki(niektóre). Słyszałam już pare nieprzyjemnych historii i nie mogę pojąć jak kobieta może tak drugiej kobiecie w takiej sytuacji. Jeśli chodzi o mnie to ja właśnie najbardziej boję się personelu, tego ze trafi się trafi sie ktoś niekompetentny. Dlatego zastanawiam się nad "wynajęciem" własnej położnej.
2009-11-01 16:05:56
powiem ci ze o Ujastek mozesz byc spokojna. pierwszy poród wspominam z przyjemnosia-jezeli sam porod moze taki byc,ale personel naprawde profesjonalny,spokojne podejscie do pacjentki,zadnych krzyków czy wyzwisk(bo o tym tez słyszałam).Pełne zrozumienie dla cierpiacej podczs porodu kobiety i potem tez opieka na wysokim poziomie. Lezałam na Ujastku w maju z powodu poronienia zagrazajacego.Zmienily sie warunki na lepsze-oddzielnie jest patologia i oddzielnie połoznictwo,ale podejscie do pacjentki taki sam.Zapytasz o cos dostajesz odpowiedz a nie tylko burkniecie pod nosem.
2009-11-01 23:07:22
Tak, właśnie warunki tam są fajne, ja też leżałam tam na początku ciąży 3 dni. Akurat trafiłam na weekend i niewiele sie dowiedziałam, z lekarzami niewiele miałam wspólnego. Ale jest tam przyjemnie. Mam nadzieję że uda mi się tam trafić. A mogę zapytać czemu doszło do przedwczesnego porodu i czemu nie miałaś mozliwości dojechac do ujastka? Tzn rozumiem że karetka Cię nie chciała zawieźć, ale czemu wzywałaś karetkę? Tak szybko rozpoczęła sie akcja porodowa? Pozdrawiam.
2009-11-02 11:13:30
mysle ze gdybym wtedy była u siebie w domu to moze potoczyło by sie inaczej. noc przed porodem spedziłam z corka u szwagierki(maz malował drzwi).byłysmy same. w nocy zaczal bolec mnie brzuch-nawet przez mysl mi nie przeszło ze cos zaczyna sie dziac,brzuch czesto mnie bolał w cizy.Zazyłam no-spe i przeszło. Dopiero znow po piatej rano zaczał znów bolec.No-spa juz nie pomogła i stwierdziłam ze chyba zaczynam rodzic,ale co tu zrobic? maz nie odbiera(ma cholernie mocny sen).W koncu o 6 dodzwoniłam sie do szwagierki i przed 7 była u mnie z moim mezem.niestety skurcze bardzo szybko postepowały i jak przyjechała karetka (po okolo 10 minut od przybycia rodziny) miałam co 3 min.jak bym mieszkała blizej to bym pojechała na Ujastek sama,ale niestety to drugi koniec miasta.
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży