powiem ci ze nie pamietem ile mi srednio ich szlo ale na poczatku przez 1 m to szlo tego troche bo piersi przeciekaly i szybko trzebabylo je wymieniac bo zapaszek byl niemily jak tak sie skraplalo:)...potem to raczej tylko na wyjscia do sklepu czy gdzies i byla to jedna sztuka na dzien...

ja spakowałam 10 szt.ale ja rodze w uk i tu slyszalam ze jak bedzie oki to puszczaja nas do domu nawet po 6 h.

Miałam z Belli, trzeba było wymieniać dosłownie co godzinę. Potem kupiłam z Penatena i wystarczają na ładnych kilka godzin, są bardzo chłonne i mięciutkie. Jestem miesiąc po porodzie i używam na okrągło, co jakiś czas czuję w piersiach takie jakby rozpieranie i mleko samo zaczyna lecieć. 30 szt. do szpitala to na pewno wystarczy.

Nie wiem ile trzeba do szpitala wkłade, ale tak jak Ty ok. 30 tez zabiore :)
Kupiłam sobie 6 par wkłade wielorazowych, tak polecały mi inne Mamusie karmiace :) od ktorych wiem, że wkladaja je sobie juz "profilaktycznie" a karmia juz od roku :)

Hmm następne opakowanie chyba też kupię wielorazowych, bo nie nastarczę z funduszem. :D

Ja zamówiłam na allegro :) jedna para 8zł.

Od piatku jak juz wiesz w rossmanie promocja na Artykuły dla dzieci ogladalam gazetke i sa wkładki w dobrej cenie :) A ponoc sa dobre :)
Pozdrawiam ;)

wkladek idzie mi bardzo duzo... co 2-3 h musze wymieniac. Jak jest promocja to kupuje wkladki J&J sa super!! ale wkladki z rossamana za 6,50 sa tez super:)

Wkładki Belli są do niczego. Ja do szpitala spakowałam, ale i tak dopiero w domu mi się przydały.Mija już m-c a ja nadal je noszę:/Chyba trzeba będzie zainwestować w wielorazowe, bo zbankrutuje!

w szpitalu też mi się nie przydały, a potem musiałam nosić non stop! dla mnie najlepsze były z J&J.