hej:)
ja w to nie wierzę ale mam nadzieję że będzie u mnie łatwiej niż jak przy pierwszym porodzie:D

Nie ma reguły... dużo mam mówi, że to prawda ale ja po moim pierwszym porodzie nie zamierzam ryzykować kolejnego porodu SN.

Statystycznie krótszy, a czy łatwiejszy? Każdy jest inny i może być różnie (nawet przy cc ;> ) więc trudno powiedzieć ;)
Pewnie łatwiejszy, bo ma się już jakieś doświadczenie :P

Rodziła dwa razy SN. W moim przypadku drugi był szybszy , krótszy o ok 5 godzin. Byłam opanowana bo wiedziałam co mnie czeka. Na porodówkę trafiłam z 6 cm rozwarciem i wszystko szło bardzo szybko. Wiedziałam co che żeby personel mi robi.
Wydaje mi sie że to zależy od wielu rzeczy np od wieku kobiety.

moja ciocia drugiego poród miała dłuższy i bardziej męczący. A pierwsze dziecko urodziła w wieku 34 lat a drugie 36. wiec może wiek ma znaczenie

nie wiem jak jest na prawdę , ale głęboko wierzę, że będzie szybszy, łatwiejszy i mniej bolesny:):):) tak sobie to wpieram od początku.:)heh:)

niestety musze powiedziec ze u mnie pierwszy byl zaczal sie sam byl bolesny i dlugi drugi zas wywolywany i zapowaiadal sie tak samo ale a szczescie skonczyl sie cc i gdyby nie to to sadze ze bylby taki sam lub nawet gorszy :)

No widzisz @bowka... Ty mnie rozumiesz, a te minusy mam od dziewczyn, które nie rozumieją, że poród porodowi nie równy i niektóre z nas przeżywają prawdziwe piekło na porodówkach. CC w takich przypadkach to prawdziwe wybawienie. Ale co tam, mamy 21 wiek a myślenie czasem 15-wieczne!

ja jeszcze nie rodziłam,więc tak naprawdę nie wiem co mnie czeka, ale też wydaje mi się,że każdy ma inna odporność na ból..co jednego boli,drugiego..łaskocze. Ja ogólnie odporna na ból w sumie jestem,a zobaczymy jak przeżyję poród;)
Trzymajcie się dziewczyny,dacie radę;)

Ja byłam pierwszym dzieckiem mojej mamy mowila ze to byl jeden skurcz i po imprezie siostra i brat tak samo a przy 4 dziecku mało ducha nie wyzionęła:)