« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
honia2

2014-09-22 11:38

|

Dieta niemowlęcia

Woda jest blee przepajanie jest blee...

Kacper jest już tylko na mm. Od samego początku przerabialiśmy różne problemy z kupkami, dlatego od kiedy tylko mm pojawiło się w naszym życiu pomyślałam o przepajaniu. Zaczęłam od herbatki koperkowej, która miała pomóc przy wzdęciach i innych problemach układu pokarmowego. Pluł nią na kilometr, a jak już coś udało się, żeby przełknął do darł się niesamowicie. Przeszłam na herbatkę rumiankową. Dzień było dobrze, później powtórka z rozrywki. No to mówię, wezmę normalną, przegotowaną wodę, lecz niestety i tu problem się powiela. Zaczęłam go przetrzymywać zanim dostanie jedzenie. Tak dodatkowe 10-15 min zanim dostanie jedzenie, a zaraz przed nim wciskam flachę z wodą. Oczywiście zaciąga się bo jest głodny ale już po pierwszym łyku robi larum. Kupki są co raz bardziej zbite, zmuszona jestem podawać systematycznie espumisan. Nie radzę sobie z tym problemem, proszę o pomoc....:(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Moje dzieci do czasu rozszerzenia diety też nic nie chciały pić, a cudowałam ze strzykawkami, różnymi smoczkami, no cuda... Pielęgniarki mi mówiły, że jeśli nie ma problemów z załatwianiem to ok. Dopiero jak podałam im coś innego niż mleko to zaczęły pić wodę w ilościach większych niż 30 ml na dobę.
btw - nie wiedziałam, że espumisan daje się na zbite kupki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Moje dzieci do czasu rozszerzenia diety też nic nie chciały pić, a cudowałam ze strzykawkami, różnymi smoczkami, no cuda... Pielęgniarki mi mówiły, że jeśli nie ma problemów z załatwianiem to ok. Dopiero jak podałam im coś innego niż mleko to zaczęły pić wodę w ilościach większych niż 30 ml na dobę.
btw - nie wiedziałam, że espumisan daje się na zbite kupki.
położna kazała mi go podawać i faktycznie oprócz wygazowania, łatwiej mu zrobić kupkę...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407

Nie wiem jaki koperek podawałaś ale mój nie chciał pić takiego z saszetki więc kupiłam granulowany bo jest słodszy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Nie wiem jaki koperek podawałaś ale mój nie chciał pić takiego z saszetki więc kupiłam granulowany bo jest słodszy
Podawałam parzony w saszetkach, granulowany i nawet próbowałam z wodą koperkową...nic nie przechodzi!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bumblebee

Ja nie dawalam swojemu pic do momentu rozszerzenia diety. Nie mialam problemow z kupkami.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

Jak nie ma problemu z zalatwianiem to nie ma co wciskac na sile bo i Ty i dziecko sie denerwujecie, Marcel tez nie chcial a co ja sie nacudowalam nie to nie wqrwiac sie nie ma sensu probowalam wode podawac jak chcial pil nie to nie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

aha jeszcze cos.. robiąc mleko mm po wstrzasnieciu i wymieszkaniu go.. odkrec na sekunde calkiem nakretke.. niech powietrze ujdzie... bo mleku po wstrzasnieciu jest tak nagazowane jak coca cola... dasz rady wytrzymasz ten ciezki czas.
Chyba że masz butelki z odpowietrzaczem ;)

Ja jak zaczynałam wprowadzać wodę bo były mega upały i Wojtek się pocił jak mysz a już był na mm to mi dano w aptece glukozę. Na szczęście Wojtek wypija wodę, herbatę, nawet colę myślę by wypił :P Ale skoro twój tak źle na wodę reaguje (mleko mm jest mega słodkie) to spróbuj dodawać malutkie ilości glukozy. Nie tyle co piszą na opakowaniu, tyle tylko by nadać wodzie jakiś smak a potem jeśli mu spasuje, codzień dawać glukozy coraz mniej aż do całkowitego jej wykluczenia bo to sam cukier w końcu jest i unikać go trzeba ile się da. W każdym razie tak bym spróbowała. AAA i tak jak dziewczyny mówią - wciskaj, w końcu będzie tak dzień że będzie spragniony i nagle woda mu zasmakuje ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

aha jeszcze cos.. robiąc mleko mm po wstrzasnieciu i wymieszkaniu go.. odkrec na sekunde calkiem nakretke.. niech powietrze ujdzie... bo mleku po wstrzasnieciu jest tak nagazowane jak coca cola... dasz rady wytrzymasz ten ciezki czas.
Chyba że masz butelki z odpowietrzaczem ;)

Ja jak zaczynałam wprowadzać wodę bo były mega upały i Wojtek się pocił jak mysz a już był na mm to mi dano w aptece glukozę. Na szczęście Wojtek wypija wodę, herbatę, nawet colę myślę by wypił :P Ale skoro twój tak źle na wodę reaguje (mleko mm jest mega słodkie) to spróbuj dodawać malutkie ilości glukozy. Nie tyle co piszą na opakowaniu, tyle tylko by nadać wodzie jakiś smak a potem jeśli mu spasuje, codzień dawać glukozy coraz mniej aż do całkowitego jej wykluczenia bo to sam cukier w końcu jest i unikać go trzeba ile się da. W każdym razie tak bym spróbowała. AAA i tak jak dziewczyny mówią - wciskaj, w końcu będzie tak dzień że będzie spragniony i nagle woda mu zasmakuje ;)
Matko, nie wpadłam na glukozę. Jesteś moją wybawicielką! Oby coś to dało!:D KOOOOCHAM CIĘ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

U nas jak u narkozy do czasu rozszerzenia diety , młody nie chcial pic wody :) połozna polecila dodawac do kazej porcji mleka o 30 ml wiecej wody i tyle .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

A i sprobuj podgrzac wode , czasami taki prosty fortel dziala , o ile dajesz w temperaturze pokojowej , albo dodaj glukoze .