Czyli "przodem do świata"? No trochę to niewygodne, fakt, ale nie robiłabym tragedii. No bo w sumie w czym to przeszkadza, ja spacerówki nie zakładałam chyba nigdy przodem do siebie, ale zaczęliśmy jej używać jak córka już siedziała sama

Sylwia mialam taki przy synku i wszystko bylo ok synus mial co ogladac:)teraz nawed nie myslalam o tym ale kupilam przodem mysle ze to bez wiekszej różnicy dzidzius jest pozapinany i mialam barierke:)

Odpowiedzi oczywiście będą podzielone ;)
Mi jednak wygodniej na początku było mieć dzieci przodem do siebie i teraz też zwracam na to uwagę żeby można było spacerówkę w obie strony montować. Zwłaszcza że nasze dzieci będą zaczynać w nich jeździć w okresie jesienno-zimowym i wtedy można obkręcić żeby np. wiatr nie wiał prosto w buźkę dziecka.
Jeżeli Cię to gnębi i masz myśli żeby sprzedać wózek i kupić inny to masz jeszcze teraz czas to zrobić ;)

Co to za wózek masz? jaka firma. Powiem ci tak ja na początkowe spacey w spacerówce wolałabym miec maleństwo na widoku a potem z czasem spacerówke obracać, to jest moje zdanie:)

Hej.no my niestety mieliśmy problem z takim wózkiem dziecko plakalo cZęsto powroty ze spacerów kończyły się na rękach. Teraz jestem w 2ciazy i napewno nie zrobię tego samego błędu.pozdrawiam