obydwoje planowane jak najbardziej :) udalo nam sie od razu :)

jak najbardziej planowane, pojawiło sie jednak w najmniej spodziewanym momencie :d juz po zaplanowaniu slubu i wgl kiedy sukienka była kuoiona dowiedzialam sie ze jestem w ciazy :D to był chyba najwspanialszy prezent jaki mogłabym dostać na ślub :D ;**

staraliśmy się o maluszka półtora roku ale nie wychodziło. w końcu zrezygnowaliśmy i doszliśmy do wniosku że niechcemy teraz bobo, może za 2 lata. jak przestaliśmy się starać to w 3 miesiące się udało. nie zabezpieczaliśmy się za specjalnie, nie pilnowaliśmy dni płodnych, ale na dzidzie mieliśmy w tamtym okresie ochotę poczekać te 2 lata. więc niewiiemczy planowane czy wpadka... to taka nasza PLANOWANA WPADKA;) ale za to jaka kochana...

Patryk - planowany, skonstruowany w 2 cyklu starań :)
Kropka - planowana, ale skonstruowana niespodziewanie na 4 miesiące przed rozpoczęciem starań ;)

wpadka :) którą Kocham ponad Wszystko :)

U nas to była totalna niespodzianka i teraz czekamy na nasze Maleństwo Kochane ;)

1.wpadka
2.planowane i robione przez 9 miesiecy.

nasza córcia była baaardzo planowana :) udało się w 3 miesiącu :)))))))))

Jako , ze lekarz dal mi pewnosc w 100 % ze aby zajsc w ciaze musze przejsc kuracje hoemonalna , i nie zajde wczeniej w ciaze , nie zabezpieczalismy sie , i byla wpadka. ;-)