« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
malgos

2010-02-08 18:39

|

Poród i Połóg

Wrzesniowe mamusie:))

Zakladam watek kochane mamusie zeby wspolnie przyjemniej przejsc ciazowe perypetie:)..dolaczajcie..ja mam na 24 wrzesnia 10':)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

hehe z tymi terminami tak jest..ja tez mam trzy rozne terminy..

Asia ja mysle o agroturystyce bo mam warunki..skonczylam studia w tym kierunku..tak jak pisalam duzy dom i piekne jezioro a niedaleko stadnina koni..latem i jesienia jest mnostwo ludzi ktorzy pytaja o noclegi a na wsi nikt nie ma takiej mozliwosci..wiec mam nadzieje ze sie uda..a moj nie chce jezdzic ciagle tirami i wymyslil ze otworzy warsztat samochodowy..coz czas pokaze:) puki co w drodze dzidzia i narazie tylko to jest najwazniejsze:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

Wlasnie zdalam sobie sprawe ze mi sie cera poprawila,i co? nie ma na to zadnych masci kremow czy zelow,trzeba przeczekac,hormony sie uspokoily,miejmy nadzieje ze tak juz zostanie a wczoraj poczulam jak mi cos w brzuszku przejechalo ale tak bezbolesnie i bezglosnie,czyzby to ruchy czy ja sobie tylko tak wyobrazam???

Moj ostatnio mi powiedzial ze jak juz urodze to mam sie uczyc,jako ze dobrze znam jezyk a on bedzie nosil worki z gruzem zebym tylko sie uczyla i mogla miec dobra prace i jak tu go nie kochac :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

hehe katita widzisz jak dobrze trafilas:)

co do cery to ja w sumie twarz mam gladka..zadnych obcych hehe..ale plecy troche mi wysypalo..moze to faktycznie bedzie synek skoro urody mi nie zabiera:)

Tak sobie siedze i mysle jak to zycie sie toczy..jeszcze niedawno bylam rozrywkowa..jakies imprezy..dyskoteki..ciagle cos sie dzialo a teraz..siedze w domu i wogole nie tesknie za tamtymi czasami:) jednak wszystko moze sie zmienic..nawet czlowiek..

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

i  ja z moim,czesto wychodzilismy bo bardzo lubimy tanczyc i nawet mielismy sie zapisac na jakis fajny kurs tanca a teraz to najlepiej lubie lerzec na wyrku czy na kanapie kolo mojego J,on lubi sobie pograc,co najwyzej spacerujemy ale wierze ze wroca czasy baletow choc raz na jakis czas dla odchamienia hehe teraz to ja bym nawet nie dala rady choc nie raz widzialam kobiety w ciazy zaawansowanej szalejace na dyskotece

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

ja tez mysle ze jak juz dzidzia podrosnie to nie odmowie sobie dyskoteki hehe..moja siostra ma teraz 37 lat i dzieci juz duze wiec co dwa tygodnie wychodzi z mezem na imprezy do znajomych albo na balety..podziwiam ich hehe...mowila ze po 30 dopiero chce sie zyc:D

Dziewczyny Wy tu o baletach, imprezach a ja tu w domu oszaleję. Już mi szajba odbija. Mój Bąbel ma wolne tylko poniedziałki a pracuje na codzień od 14 do 22, kiedy ja pracowałam 7 dni w tygodniu to mi to nie przeszkadzało, ale w tej sytuacji zwariować idzie. Za oknem ta przeklęta zima, więc nawet na spacer samej się nie chce wyjść. Muszę sobie szybko znaleźć jakieś konstruktywne zajęcie bo robię się upierdliwa dla otoczenia ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

no jasne,ehhh ja juz w tym roku koncze 30 :) a baletow i imprez nigdy sobie nie odmowie tzn rozumiesz jak bedziemy mogli pojsc to pojdziemy,pierwsza chyba zaliczymy w przyszle swieta jak pojedziemy do Polski w strony mojego,zobaczymy jak bedzie wszystko ok a wiesz tutaj na balety wychodza wszyscy od najmlodszych do najstarszych,wszyscy Ci co tylko maja ochote,ogolnie hiszpanie bardzo lubia wychodzic,nie siedza w domu,zawsze jest pelno ludzi na ulicach,w restauracjach,barach,tarasikach i dyskotekach.Nawet babcie i dziadkowie spotykaja sie na tarasach na jakies piwko czy winko czy chocby cole i to mi sie bardzo podoba,dlaczego mam gnic w domu ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

Jola ja znam ten bol..mowie gdyby nie laptop to chyba przebilabym glowa sciany w domu z braku zajecia..dlatego tak bardzo chcialam isc na ten staz..a pewnie jak juz zaczne to bede chciala wolne heh..i tak to jest..tak zle i tak nie dobrze..

katita Ty masz fajnie ze Twoj lubi tanczyc...moj nie lubi i jak chodzilam na dyskoteki to albo z kolezankami albo z nim ale on stal i patrzyl jak ja tancze..samowolka normalnie..

teraz jedyna rozrywka sa zakupy w week albo wypad do pizzerii hahaha..a kiedys kregle..bilard..puby..ehh.. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

rozumiem Cie Jolciu,u mnie na szczescie za oknem piekne slonce a goraco ze kurtke sciagam,ale tak ma byc tylko pare dni i pozniej deszcz i moj tez teraz do pracy chodzi...ale jak go nie ma nie wiem dlaczego szybciej mi czas leci i ja mam robote,pozadki w szafie,tylko strasznego lenia.Pamietam mialam takie dni na poczatku ze myslalam ze oszaleje :)

Malgos chyba kiedys polecala puzle hehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

hehe..puzzle to moje hobby..uwielbiam..kilka obrazow juz ulozylam i sa w antyramie:)

no nic ja juz glowe umylam..wyregulowalam brwi..pomalowalam paznokcie(korci mnie zeby tipsy zalozyc ale nie chce mi sie hehe) i tak czekam na mojego bo zjedzie na noc..jutro znowu do belgii..ehh..

i znowu glodna jestem:D