« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-09-16 12:39

|

Przebieg ciąży

Wścieklizna...od szalonych krów:)

Byłaś w ciąży nerwowa? p.s. ominęłam 2 trymestr w odpowiedziach, bo mówią, ze to najlepszy okres dla ciężarówki....podobno...
Ja chyba przebijam wszystkie nerwowe kobiety świata..

kto chce adoptować mojego męża na czas ciąży?żal go jak cholera...

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Ja, uosobienie spokoju w ciąży dałam mojemu taką szkołę,że jeszcze mi go szkoda ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Choociiiaaaażżżżżż... Momentami było mi wstyd, że jestem taka pojebana. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

aż się dziwię że Adi mnie nie zostawiłlaugh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

ja ogólnie nerwowa jestem ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cirri

ja ciążę przechodziłam naprawdę "nieciążowo'. gdyby nie rosnący brzuszek, brak miesiączki i mdłości (a nawet nie mdłości, tylko tak mnie ciągnęło do wymiotów rano przy myciu zębów ) to nie wiedziałabym, że jestem w ciąży. aż tak dziwnie :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

To fakt dla mnie 2 trymestr był super

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Ja tez z tych bardziej nerwowych, a mój alvaro bardzo cierpliwy, razem już 11 lat

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosia1807

ja ogolnie jestem choleryczką i w ciąży się to nie zmienilo. ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

w pierwszej ciązy na początku mojemu R. dostało się za to że zostawił łyżeczkę na stole. wrzeszczałam za wszystko, oj ciężko było ze mną, potem się troche wyciszyłam. eraz znów powtórka, normalnie gratuluję mu że jeszcze mnie znosi :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
untouched

Ja biorę męża! :D

Twój komentarz