« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19
anetiii19

2012-12-20 03:10

|

edyt. 2012-12-20 03:26

|

Pozostałe

Wszystkie rodzą , ja też chcę! :D

Cholera, tak czytam wszystkie wasze wpisy , oglądam zdjęcia maluszków ze szpitala , jak skaczecie na piłkach , jak odchodzą wam wody i niby dopiero początki a tak bardzo bym już chciała mieć mojego szkraba przy sobie!:) dodam że jeszcze ruchów nawet nie czuję , nie znam płci , ale już tak bardzo , bardzo go pragnę! :) też tak miałyście? :>

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

tak tak tak!!!\a teraz bym chciala znowu byc w ciazy i sie ponudzic jak wtedy kiedy juz ta nuda mi bokiem wychodzila hehe
fajnie jest jak dziecko jest grzeczne nie trzeba nosic na rekach,wiesz ze musisz ugotowac i chate oganac a tu sie nie da bo niuni chce sie tulic:),oczywiscie dziecko to nie lalka nie polozysz i nie bedzie lezalo caly dzien,jadlo i spalo,bo malenstwu jak i staremu szybko wszystko sie nudzi:)chciala bym isc na zakupy,kupic cos sobie i mojemu na swieta ale z mala sie nie da bo ona nie lubi chwili jak ma w wozku polezec bez wozenia:)czy patrzenia w jeden punkt,w sklepach goraco i nudno takiemu dziecku:)a dzis u mnie jeszcze pada i jest ciemno jak w d..;d,przymusowe siedzenie ,drugi dzien w sumie bo wczoraj zas wialo,a tu swieta ida i tyle do zrobienia:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusia95

Zleci ci szybciutko :) ja tez pamietam jak byłam w 16 tyg, jeszcze brzuszka nie widac było nawet ,a tu juz mi 34 wskoczył nawet nie wiem kiedy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa101

tak, ja tez się cieszę już że mam bliżej do porodu niż dalej,:)
zaobaczysz jak na koniec Ci się ten czas wydłuży.. ;>)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luty2013

Na początku ciąży byłam bardzo niecierpliwa, a teraz chciałabym żeby synek siedział w domku jak najdłużej, choć lekko nie jest, ale ta niewiadoma czy sobie poradzę jak już będzie na świecie..

Ja się tylko zastanawiam , i czekam na ten moment, by przeczytać na Twoim blogu o 'kryzysie macierzyńskim'...
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Ja się tylko zastanawiam , i czekam na ten moment, by przeczytać na Twoim blogu o 'kryzysie macierzyńskim'...
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
A Ty nie musisz być "jak zawsze" ta najmądrzejsza ;) wiele matek pisze jak bardzo by chciało już swoje maleństwo a później mają depresję. ;] nie życzę tego nikomu i współczuję i mam nadzieję że nigdy mnie to nie spotka. Pozatym Indu jeśli Ciebie spotkała ta depresja czy kryzys jak to nazywasz to nie znaczy że od razu spotka i mnie ;) może ja będę szczęśliwa z życia , nie będę mieć żadnej depresji? Każda kobieta jest inna.

Ja się tylko zastanawiam , i czekam na ten moment, by przeczytać na Twoim blogu o 'kryzysie macierzyńskim'...
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
A Ty nie musisz być "jak zawsze" ta najmądrzejsza ;) wiele matek pisze jak bardzo by chciało już swoje maleństwo a później mają depresję. ;] nie życzę tego nikomu i współczuję i mam nadzieję że nigdy mnie to nie spotka. Pozatym Indu jeśli Ciebie spotkała ta depresja czy kryzys jak to nazywasz to nie znaczy że od razu spotka i mnie ;) może ja będę szczęśliwa z życia , nie będę mieć żadnej depresji? Każda kobieta jest inna.
Nikt nie mówi o depresji. Ale kryzys spotka Cie na 100%, czy tego chcesz, czy nie.
NAdejdzie moment, w ,którym będziesz miała ochotę rzucić to wszystko w pizdu, zostawić dziecko w pokoju i iść na długi spacer.
Nie neguj, sama zobaczysz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

Ja się tylko zastanawiam , i czekam na ten moment, by przeczytać na Twoim blogu o 'kryzysie macierzyńskim'...
Narazie zbyt dużo optymizmu w Tobie.
A Ty nie musisz być "jak zawsze" ta najmądrzejsza ;) wiele matek pisze jak bardzo by chciało już swoje maleństwo a później mają depresję. ;] nie życzę tego nikomu i współczuję i mam nadzieję że nigdy mnie to nie spotka. Pozatym Indu jeśli Ciebie spotkała ta depresja czy kryzys jak to nazywasz to nie znaczy że od razu spotka i mnie ;) może ja będę szczęśliwa z życia , nie będę mieć żadnej depresji? Każda kobieta jest inna.
Nikt nie mówi o depresji. Ale kryzys spotka Cie na 100%, czy tego chcesz, czy nie.
NAdejdzie moment, w ,którym będziesz miała ochotę rzucić to wszystko w pizdu, zostawić dziecko w pokoju i iść na długi spacer.
Nie neguj, sama zobaczysz.
Może i masz rację. Może i taki dzień nadejdzie , jednak modlę się w myślach żeby takiego nie było. Nie chciałabym przechodzić tego co inne dziewczyny przechodzą , opisują w blogach itp..Po za tym trzeba być dobrej myśli a nie zakładać z góry że tak właśnie musi się stać ;) Pozdrawiam