U mnie jeszcze nie końcówka ,ale ze zgagą tez już nie wiem jak sobie radzić... :( W nocy albo śpię na siedząco albo w ogóle nie śpię...
Na razie to dobre, że nic mi nie puchnie... I mam nadzieje, że nie zacznie.

Sprubój migdałów,mleka,wody niegazowanej,coli,suchego chleba...to moje sposoby na zgage..

opisałaś mój przypadek. Wspolczuje ci i odrazu sobie. A jak jest goraco to sapie jak bym wazyla 200 kg.

próbowałam... z tego co wymieniasz najbardziej działa na mnie mleko - pomaga na chwilę. A po coli jest jeszcze gorzej.
Mi czasem pomoże banan.

skąd ja to znam...do tego ból żeber jakby mi ktoś nóż po same plecy wbił, jelita mi tak popalic dają, najeść sie nie mogę bo zaraz kłuje jak szlag...ciekawe, co jeszcze mi dojdzie do tego wszystkiego???

na zgage gorace mleko albo renni ;p nic innego nie pomaga

nie pomaga mi nic..:(

kup sobie manti na zgage, mi pomogło a miałam naprawde mega, nawet w srodku nocy potrafila mnie obudzić.

Z chęcia bym kupiła ale mieszkam w De i nie mam pojęcia czy tu takie coś mają...w środe mam wizytę u mojej gin to się dowiem haha...ale juz mam na serio dość..

Współczuję, bo mam to samo, na szczęście oprócz zgagi, ale za to żebra nieźle dają się we znaki. Ręce drętwieją jak kołki, a stóp nie da się wbić w żadne buty oprócz gumowych klapek. Do tego upał dobija, u mnie najchłodniej w piwnicy i jak już nie mogę wytrzymać to idę sobie posiedzieć na kanapce w suszarni ciuchów, jakby ktoś widział, to by sobie pomyślał, że mi mąż każe w piwnicy siedzieć za karę hahahah :)))))))