nie wiem,ale póki co to mam wakacje jak w Egipcie basen,upał 40 stopni i wioche na której mieszkam

HAN ja mam to samo :P

Ja to jedyne do czego się nadaję to do leżenia- więc wakacje w domu, a basen mam w łazience :D

Raczej nie, a to ze względu na to ,że mąż nie dostanie urlopu. Może uda się wyskoczyć na 2-3 dni gdzieś ale to wszystko.

ja planuję, ale jeszcze nie wiem gdzie :) 

niestety nie :( 

Nie, ze wzgl finansowych. Jedziemy jedynie do Teściów na wieś, ale urlopem tego nie nazwę, bo Narzeczony i tak będzie do pracy chodził. ;/