wybieraliśmy wspólnie... oj ciężko było ;) to co mnie się podobało, to mojemu nie i na odwrót, ale, w końcu doszliśmy do konsensusu ;) jeśli córeczka, to Natalia/synuś Kuba :) no i czekamy na Natalkę :)

Jeżeli byłby chłopak to jednogłośnie miał mieć na imię Adrian.
Jednakże czekamy na ukochaną córcię i w tej sprawie jeszcze do tej pory nie podjęliśmy takiej 100% decyzji - miotamy się pomiędzy Nikolą, a Wiktorią;) - jak się urodzi to zobaczymy które imie bardziej bedzie do niej pasowało ;))

my już dawno myśleliśmy nad imieniem dla dzieci. więc jakby był syn to wymyśliłam że byłby Łukasz a mężowi się spodobało. a co do córki miała być Wiktoria. ale jak dowiedzieliśmy się że dziewczynka zaczeły sie inne pomysły np. Milena , Weronika, Marzena, cały czas nie umieliśmy sie zdecydować. raz mąż do mnie zadzwonił i zapytał co myslę o Darii? no i mamy już 2 miesięczną Darię :)

Z powodu nadmiaru wolnego czasu, to ja zajęłam się wyszukiwaniem propozycji imienia dla maluszka, ale musiałam znaleźć takie, żeby podobało się nam obojgu :]
Nam również nie było łatwo, bo w rodzinie mamy TYLKO chłopców i to sporą ilość ;)

wybieramy wspólnie - dlatego dalej nie mamy imienia ;)

Zawsze mówiłam,że jak będzie synek to dam na imię Jakub a córci Zuzia,ale 3lata temu siostra urodziła córkę i dała jej moje imie!więc ja już nie mogłam tak nazwać:) W maju urodziła się nam córcia,miała mieć na imię: Anielka,albo Alicja-do 8m-ca:) później zaczęłam mieć wątpliwości,podobała mi się też Kornelia-Kornelcia,Nelka..na końcu mółwiłam,że będzie Natalia.Urodziłam i przez cały pobyt w szpitalu córcia nie miała imienia,na wypis kazali podać imię i mąż stwierdził,że Julia..-mówię,no dobra..do urzędu jeszcze daleka droga:) ale już Julcia została Julcią,choć długo nie mogłam do tego imienia się przyzwyczaić i wołałam na małą Zuzia:)

Zawsze chciałam mieć syna i tylko męskie imiona braliśmy pod uwagę. Na początku jeszcze zanim zaszłam w ciąże wybraliśmy imię Marcel, gdyby dziecko się kiedyś pojawiło. Jednak rok później kuzynka urodziła i nazwała syna tak jak ja chciałam. A później wpadłam na pomysł żeby dać małemu dwa imiona i zaproponowałam Filip Alex - Kuba zaakceptował i póki co nie planujemy zmiany.

no wiec maz zawsze gdy juz opadly emocjie z pozytywnym testem apelowal..za 1 razem"jak bedzie dziewczynka ja wybieram imie:)'..no i udalo mu sie, i mamy Amelke..imie wybral od tak nie wiem nawet gdzie to wypatrzyl:)... teraz bylo podobnie" jak bedzie synek to ja wybieram imie" i znow trafil hehe.. choc bylo wiele sporow z imieniem bo wedlug mnie chcial nimi mu zrobic krzywde hahah..a Eryk wpadl przypadkiem podczas "tupotu malych stop 2":) tam padlo imie Eryk i sie wszystkim spodobalo:)

Dla chlopaka mielismy od dawna wybrane. Ale zagoscila u nas dziewczynka. Poczatkowo Lena wymyslelismy po 2 miesiacach rozkminiania, ale pozniej stwierdzilismy, ze za duzo jest ich teraz. I w sumie po porodzie dopiero postanowilismy, ze bedzie miec na imie Laura. A tez imie wybrane z kilku roznych :P

U nas wspólnie ale drogą eliminacji i negocjacji...pierwszy odpadł mój typ Florian. Ale w końcu stanęło na Aleksander po pradziadku