« Powrót Następne pytanie »

2010-07-29 08:59

|

Szpitale, lekarze, położne

Wybór szpitala

Czym kierowałyście się przy wyborze szpitala? Odwiedzałyście wcześniej porodówki, rozmawiałyście z położnymi? O co pytałyście? I co zdecydowało?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia1502

ja nie wybierałam szpitala poszłam do tego co był w moim mieście a mamy tylko jeden:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

Wyposażeniem w sprzęt do ratowania noworodków.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwciia

Opiniami kolerzanek które tam rodzily i lekarzem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
omamusiu

Ja najbliżej mam do dwóch warszawskich szpitali. W jednym kiedyś spędziłam kilka dni i moje ówczesne doświadczenia trochę go dyskwalifikują. Koleżanka niedawno miała tam cesarkę i okazało się, że obecność studentek na sali porodowej jest ważniejsza niż obecność tam męża, co dodatkowo utwierdza mnie w wyborze.

W tym drugim szpitalu (na Madalińskiego) prowadzę ciążę (mieli najdogodniejszy termin, gdy próbowałam się umówić na pierwszą wizytę na początku lutego). Opinie kilku znajomych, które tam rodziły też są pozytywne, poza tym dysponują dobrym zapleczem medycznym dla dziecka. Zapisałam się też tam do szkoły rodzenia, ale zajęcia zaczynają się dopiero w drugiej połowie sierpnia, więc nie mogę się jeszcze tymi doświadczeniami podzielić. 

Teraz, w związku z cukrzycą, nie wiem, czy nie będę musiała jeszcze pomyśleć o Karowej, bo tam jest poradnia dla słodkich mam i ich dzieci... Jeszcze conajmniej 7 tygodni przed nami, więc zobaczymy, co lekarze powiedzą.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulek

Ja idę tam gdzie mój lekarz pracuje..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

- Tym że mój lekarz akurat tam pracuje.

- Tym że mam tam położną.

- Ogólne warunki, sprzęt itd. 

- Zdażyło mi się tam być na pewnym zabiegu, a więc czułam się troche pewniej. 

- Opinią znajomych.

 

A czy to, że lekarz pracował w wybranym szpitalu w czymś wam "pomogło"? Koleżanka wybrała szpital kierując się tym właśnie, a lekarz, mimo że był na dyżurze nawet do niej nie zajrzał.

Czy moge rodzic w kazdej wybranej przez siebie pozycji?
Czy moge aktywnie rodzic, czy nie bede np. na stale przymocowana do ktg?

Czy moge poprosic o znieczulenie?

Czy moge rodzic w wannie?

Czy przy porodzie moze byc obecny ktos mi bliski (maz, rodzina, przyjaciolka)?

Czy moge przyprowadzic swoja polozna z zewnatrz?

Czy stosuja rutynowe nacinanie krocza?

Jak duzo cesarek robi sie w tym szpitalu?

Czy maja doradctwo laktacyjne i czy wspieraja karmienie piersia?

Czy jest mozliwosc uczestniczenia w gimnastyce porodowej?

Czy maja oddzial dla noworodkow, jak rowniez wczesniakow? w razie, gdyby dziecko potrzebowalo opieki zdrowotnej?

Czy jest mozliwosc Rooming-in?

 

... co jeszcze... niech sie zastanowie... jak mi sie przypomni... dopisze... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulek

Tak się zdarza,że lekarz wogóle nie podejdzie do Ciebie.Ale dla mnie ta świadomość,że on tam pracuje daje mi to jakiś spokój.

Jeżeli będziesz miała CC to masz umówioną konkretną datę to on na 100% będzie.

Poszukaj też na necie opinie o szpitalach i jak najbardziej się tym możesz zasugerować który wybrać szpital:)

Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań:D

 

Ja jestem jednak zdania, ze to polozna jest najwazniejsza osoba przy porodzie (i tak w DE jest... polozna moze przeprowadzic caly porod bez obecnosci lekarza; lekarz nie moze tego zrobic bez obecnosci poloznej) i to tym sie kierowalam przy wyborze szpitala... A podczas moich 4. ciazy tyle razy zmienialam prowadzacych gin., ze bylo mi zupelnie obojetne... czy on tam pracuje czy nie. Zreszta nigdy nie zdarzylo mi sie rodzic w szpitalu mojego gin... :)