heheh niezle pytanie heheh Ja mialam i mam problemy z cera (wypryski) i mam corcie ale watpie zeby cos to znaczylo heheh

Z tego co mi mowili rodzice to jak kobieta ma brzydka cere (tzn w czasie ciazy) i jezeli w ogole brzydnie w czasie ciazy to bedzie coreczka ...

Córcia kradnie urodę mamusi....więć kobieta ponoć brzydnie :)))

To ja chyba bede miec córkę bo nie mam juz do siebie sił. Dobrze ze sa kosmetyki:)

ja mam 2 córeczki i każdy mi mówił że w ciaży bardzo ładnie wyglądałam i żeczywiście nie miałam żdnych problemów z cera  a wrecz przeciwnie

No ja miałam gehennę do polowy ciąży non stop jakieś pryszcze;/ natomiast po pierwszej połowie minęło i wszyscy wróżyli synka(?) to nie jest wyznacznik płci tylko bardziej sprawka hormonów:(niestety:(

nie ma znaqczenia jak sie w ciazy wyglada... ja nic sie nie zmienilam i mam miec synka, moja kumpela wyladniala na maxa i miala coreczke... inna miala jakies wypryski i ma synka... kolejna pieknieje i coreczka!!!

brzuszek - a nie chcecie wiedziec czy sie ukrywa??

Na poczatku mialam troszke wypryskow na buzi a teraz mam spokoj juz od 5 miesiecy. A w brzuszku nosze dziewczynke:)

Ja też mam cere w porządku ....i wszyscy mi mówią że ładnie wyglądam a bedzie córa  :]

Ja w pierwszej ciąży miałam straszną cerę!!! Wciąż jakieś wypryski, krostki i takie tam. I urodził sie chłopiec. W obecnej ciąży cerę mam idealną a będzie dziewczynka. Więc nie ma reguły.