Nie mogę dodać zdjęcia a jestem na telefonie może uda mi się dodać do galerii

i to jest takie suche i szorstkie ? robi sie gdzies tam ropa ? takie żółte strupki ?

Troszkę wyglada jak liszaj albo skaza od czegos, ale pewna nie jestem, mój miał cos podobnego, ale bez tych białych skórek, przy uchu na policzku dość długi czas, smarowałam kremem Bambino i w końcu zeszło.

Przypomniało mi sie bo syn miał u nas cos podobnego pod nosem, nad górna wargą, w aptece powiedziała zeby smarwac to kremem z witaminą A, może to byc cos od sliny a na dodatek jak by sobie lizał czy podrazniał lub ciagle dotykał to może sie utrzymywac dłużej, na kazde wyjscie trzeba smarowac i nalepiej nie pozwalac dotykac..a ta z witamina A mozna smarowac nawet co 30 min..

Mój ma podobnie, ale mniej i pod dolną wargą i w kąciku bo się strasznie oblizuje... Po jakimś czasie mu znika.