Dziewczyny, zauwazyłam u syn z 2 dni temu taka wysypke jak potówki. Jest ona tylko troszke na klatce piersiowej i pleckach, nie powieksza sie, nie ma na nogach, brzuchu, rękach, tylko w tych dwóch miejscach. Syn jest z tych potliwych i pierwsze co to przyszło mi na myśl że to potówki. Syn ma 3 lata i przechodził 3dniówkę jak był malutki więc to chyba odpada? Syn chodzi do przedszkola i tam jak sie nabiega to tez sie spoci. Zaczyna mnie to jednak troszke martwić i zastanawiam sie czy mogłoby to byc cos innego. Syn czuje i zaczowuje sie normalnie, nie ma gorączki, nie skarzy sie na żaden ból. Czy potówki by tak długo sie utrzymywały? Lekarza mam dopiero w czwartek..

Drugie pytanie dotyczy zmiany przychodni. Chodze do przychodni gdzie sa troje lekarzy w czym tylko jedna jak dla mnie jest super, jeden był fajny z poczatku, ale teraz coraz częsciej słysze na niego skargi a trzecia odpada całkiem bo jest masakryczna. Mamy tez druga przychodnie gdzie jest jedna lekarka, ale jej metody jakoś tez mi nie odpowiadają jakoś(chodziłam do niej z dziecmi od siostry meża), jest ona codziennie. Jak myslicie zmienic przychodnie i przemeczyc sie z taka nie bardzo lekarka czy zostac w starej? Jednak jeden dzień w tyg to troche ciezko w razie powarznych objawów? Co byscie zrobiły na moim miejscu..