z teściową bo mieszkamy tylko przez podwórko i z mamą mieszkamy trzy kilometry od siebie;)

Z teściową bo mieszkamy we wspolnym domu ale to bardzo bardzo żadko, zazwyczaj zabierałam go ze sobą. Przez 2 lata zostawiłam go może z 3-4 góra 5 razy.

Z mężem a jak idę do pracy to z nianią

z męzem tylko i wyłaczie !!! (póki co)

Tylko i wyłącznie z mamą, albo tatą jeśli męża nie ma. Z teściową nigdy bym dzieci nie zostawił.

Jak chcemy gdzieś wyjść wieczorkiem z mężem to zostawiamy synka z tesciową. Mieszkamy razem wiec nie ma problemu. Ale zdarza się to może raz góra dwa w miesiacu :)

z mężem

z mamą bo mieszkamy z nią