Każdy towar ma swojego kupca. Ja dałam kiedyś ogłoszenie, gdzie było ponad 100szt za 100zł i dwa mc ogłoszenie "wisiało" bo nie było chętnych aż się znalazł ..

Ja własnie też sie czasmi dziwie, bo wystawie cos i myśle sobie pewnie sie nie sprzeda a idzie od reki nawet w ten sam dzień, a jak wydaje mi sie że cos warte swojej ceny to zazwyczaj stoi

Tak miałam kilka nowych niestety były to prezenty których nigdy nie założyłam, lub po porstu nie trafiło sie wiekowo w ten prezent, a ze dostawałam wieksze jaksyn był mniejszy to mogło się zdarzyć, ale bez metek, oraz jedne z metkami, spodnie co kupiłam, ale synkowi załozyłam np 1 czy 2 razy na spacer lecz wydawały mi się za "sztywne" dzinsy np, uwazam za stan idealny, taki w bdb stanie to sa rzeczy które zakładałam troszke czesciej i nie to że sa sprane czy bez koloru, ale juz takie bardziej używane nie wiem jak określić, nie maja dziur, plam, zaciagnięć, ale jednak zakłądał je cześciej..Z tym że ja zazwyczaj zakładam ciuszki "lepsze" tylko na wyjscia z domu(nie bawi się w nich czy nie dziurawi i plami)  ma takie co może poplamic i pobrudzić juz do domu typowe, co moge wyrzucic bez wyrzutów

Wiem że często cos sprzedajesz i potrzebujesz kasy ale ja jakbym miala tyle dobrych ciuchów sprzedać za bezcen to wolalbym komus dac po prostu.

100 zl to tyle co nic :/

O mam pomysł, wystaw te ciuszki na licytację dla Narkozy i podziel się 50/50 wynikiem i wszyscy będą zadowoleni ;)

Kurcze szkoda że nie pisałas wcześniej, nawet nie pomyślałam, a niestety już sprzedałam,a raczej zarezerwowałam dla jednej osoby na 100 %, chyba że się jeszcze ta Pani rozmyśli to wtedy zrobie jak piszesz Agawia, masz rację bo i by się pomogło i troszkę zarobiło, kurcze no trudno, raczej nie żałuje dla dzieci ciuszków i zazwyczaj i tak sprzedaje za bezcen..dzieki za podpowiedz jak cos to zrobie jak piszesz