o ja dolaczam sie do pytania:)

W ''kosi kosi lapki'' jego stopkami,hustanie go ''samolocik'' odbijanie raczek na lusterku,tanczenie z mamusia przy disco polo :) kladlam malego lezac na plecach na nogi i podnosilam do gory trzymajac za raczki(bardzo lubil) no i udawanie odglosow zwierzat ..ciezko powiedziec to sa impulsy poprostu sie bawimy,w zaleznosci co akurat mu sie spodoba

Rano, jak jeszcze ma dobry humor sam sie bawi zabawkami przez jakis czas i klade go na macie, zeby sobie troche pofikal. Jak zaczyna marudzic daje mu do rak stara gazete i tak sobie ja potrafi drzec przez jakies 15 min.- uwazam zeby jej nie jadl ;)Tata, jesli jest w domu, chodzi z nim po mieszkaniu i pokazuje mu rozne rzeczy za oknem(dla mnie powoli staje sie za ciezki do noszenia) robi mu "samolociki" itp. pokazuje mu koty( mamy 2 koty) i daje mu je glaskac. Siadamy przed lustrem i robimy rozne smieszne rzeczy, co zawsze bardzo mu sie podoba, albo sadzam go sobie miedzy nogami(przed lustrem) i sie bawimy razem zabawkami i obserwujemy w lustrze co sie dzieje.
Sadzam go do wozka i robie cos w kuchni lub lazience pokazujac mu co robie "mama gotuje, to jest marchewka", "mama wiesza pranie, to sa spodenki" itp. Pokazuje mu jak sie robi pranie w pralce. Jak juz mam dosc, lub jak widze ze jest zmeczony kladziemy sie razem na lozku z duza iloscia zabawek, ksiazeczek itp. i na lezaco pokazuje mu ksiazeczki, grzechotki itd. wtedy czesto sam zasypia i jest spokoj;)Oczywiscie chodzimy na spacery i wtedy staram sie na placu zabaw isc z nim zawsze na hustawke albo na mala karuzele- najlepsza jest taka z kolkiem na srodku do krecenia:) Poza tym rozne piosenki, wyliczanki, klaskanie w rece itd. itp. dosc meczace to wszystko w kazdym razie a i tak wiecznie mu sie nudzi;)

Ps.i oczywisicie gimnastyka typu podciaganie za raczki tez, przy czym on czesto sie zapiera na nozkach i sam wstaje z czego jest bardzo dumny i szczesliwy:)

My bawimy się w "akuku", gilgoczę małą po brzuszku, nogach, policzkach- uwielbia to :) Robie jej samolocik. Chodzimy po mieszkaniu i opowiadam jej co widzimy :). Lubi też bajki oglądać, więc tak z 20 min ogląda bajki. Kładę ją na macie i bawimy się jej ulubionym pluszakiem. Bawimy się też w koci koci łapci :)Rzucamy piłkę pieskowi. Mała się cieszy i macha nożkami, a nawet czasami uda jej się ją kąpnąc :)

Aaaa...a jak już nic nie pomaga to ogladamy Teletubisie, najbardziej lubi po angielsku odcinek "dirty knees",albo po polsku "miś i lew", po prostu geba mu sie smiaje od ucha do ucha jak je widzi:)

kosi kosi,a kuku,słuchamy kaczuszek,dziadka lulka i była sobie zabka mała-ten repertuar lubi najbardziej,tańczymy a poza tym uwielbia głupie minki i odgłosy:)

W: akuku, pierdziochy w szyjkę i brzuszek, całowanie w stopy (uwialbia! książę), oglądanie się w lusterku, robienie różnych rzeczy z mamą, "czytanie" (rozrywanie) gazet, śpiewanie piosenek z "misia i Margolci" i Fasolek. Bawimy się też małpeczką-pacynką i wtedy opowiadam mu różne rzeczy głosem małpki - radocha niesamowita;) ostatnio podczas kąpieli spodobało mu się pluskanie, więc teraz siedzimy trochę dłużej i się bawimy.

Właściwie dla takiego dziecka zabawą jest wszystko nowe co poznaje - duże inwencji nie potrzeba:)