Ja pod koniec ciąży spotkałam się z jednym przesądem,co troszkę mnie zmroził jednak.Mianowicie,wlewając wrzątek do szklanki,polałam tak delikatnie brzuch,a brzuch był już tak duży,że nie spodziewałam się go tak blisko blatu!Zaczerwienienie zniknęło po kilku minutach.Zmartwiłam się tak czy siak,choć wiem,że nijak dziecko mogłam oparzyć.Tego dnia byłam w zabiegowym na pobraniu i mówię o tym pielęgniarkom,a jedna na to nogę mi wystawia całą przebarwioną i mówi,że to jej matka brzuch w ciąży oparzyła i ona takie znamię ma,bo jak się kobieta w ciąży oparzy to dziecko ślad nosić będzie!Bzdura!Urodziłam śliczną laleczkę.

jasne tez sie spotkałam, przez cała ciąże nie bylabym w stanie tego wszystkiego tu wypisac ale ja nie wierze bo podobno wózka sie nie kupuje a my juz mamy nie nosi sie łancuszkow; nie chodzic przez sznurki, kable; najlepiej wogole z domu nie wychodzic a i to pewnie jest złe wiec nie wiem co robic by bylo dobrze. ja w to nie wierze po prostu co ma byc to będzie.. i nic nie pomoze jak ma byc źle, tak samo nic nie zaszkodzi jak ma byc dobrze :) czasami zdarzają sie jakies przypadki ale to pewnie szukanie jakiegoś wytłumaczenia..

Ja słyszałam,że dopóki nie ochrzcisz dziecka to nie może Ci do wózka żadna wdowa zajrzeć, bo dziecko może umrzeć... ?!
albo kiedyś w szpitalu coś o tym,ze nie mozesz sie liścia spadającego przestraszyć z drzewa, bo coś tam .. ajj głupota:))
ale z tym barankiem to teraz wiem przynajmniej ,ze moja mama się w ciązy do jakichś :baranów: przytulała, bo ja mam kręcone włosy, aż się jej zaraz spytam :PP

Mój ulubiony zabobon to, że dwa miesiące przed porodem nie można uprawiać seksu bo dziecku będą ropiały oczka. :D
Albo, że jak przytulisz baranka to dziecko będzie miało loczki :Dhaha niektóre przesądy są nie złe można się chociaż pośmiać :) ta jak by zebre przytulic to w paski by bylo czy pasemka by miało ;D hehe ;D moj teść ma kręcone włosy ta jego matka musiala przytulic barana i to czarnego bo teść miał czarne(bo teraz jest siwo czarny) , kręcone włosy hahahah

ojj znam kilka ale nie wirze w tego typu głupoty !!!!

za to moja bratowa....
włosów w ciąży nie farbowała, paznokci nie malowała....i takie tam głupoty....
teraz karmi 5-miesięczna córkę i dalej nie farbuje....;/

Aaa przypomniało mi się jeszcze wyczytałam gdzieś, że jak pijesz za dużo wody to dziecko będzie mialo wodogłowie a jak dużo siedzisz po turecku to krzywe nogi.
Nie wolno głaskać psa bo dziecko będzie kudłate. :D
A to znalazłam w necie :P :
- Gdy się mama przestraszy, niech nie zaciska ust, dziecko może się bowiem urodzić z zajęczą wargą.
- Nie wolno się depilować, bo dziecko będzie łyse.
- Podczas zmywania naczyń przyszła mama musi uważać, aby nie oblać brzuszka wodą, bo dzidziusiowi grozi UWAGA! – alkoholizm.
- Ciężarówka nie może słuchać w kościele zapowiedzi ślubnych, bo dziecko będzie głuche.
:D

Aaa przypomniało mi się jeszcze wyczytałam gdzieś, że jak pijesz za dużo wody to dziecko będzie mialo wodogłowie a jak dużo siedzisz po turecku to krzywe nogi.
Nie wolno głaskać psa bo dziecko będzie kudłate. :D
A to znalazłam w necie :P :
- Gdy się mama przestraszy, niech nie zaciska ust, dziecko może się bowiem urodzić z zajęczą wargą.
- Nie wolno się depilować, bo dziecko będzie łyse.
- Podczas zmywania naczyń przyszła mama musi uważać, aby nie oblać brzuszka wodą, bo dzidziusiowi grozi UWAGA! – alkoholizm.
- Ciężarówka nie może słuchać w kościele zapowiedzi ślubnych, bo dziecko będzie głuche.
:D

to musze sie martwic bo moj syn bedzie alkoholikiem :) w 9 miesiacu sztuka jest nie oblac sobie brzucha przy zlewie :D

cześć Mamuśki :)
ogólnie to się z Wami zgadzam i z ostatnią odpowiedzią również - wystraszyła mnie starsza órka i dzięki temu młodsza ma rozlaną plamę na tuż nad kolankiem.
muszę Wam jednak powiedzieć że jest coś jeszcze - też zawsze ubawiłam się po pachy słuchając takich bredni, jednak po urodzeniu drugiej córki kupiliśmy działkę od pewnego małżeństwa (mała miała dwa tygodnie) wszystko było super, mała sporo jadła i jeszcze więcej spała - dziecko cud malina (budziła się tylko raz w nocy na karmienie):)
żona tego kolesia oczywiście zainteresowała się małą i zapytała czy mała nie ma kolek bo jej starsza... i cała historia.
Wróciłam do domu i... mała wiła się z bólu. po kilku dniach wszystko wróciło do normy. Do czasu... aż znowu nie spotkałam tego babsztyla - nawet z nią nie rozmawiałam a mimo to po powrocie dziecko płakało, miło kolki, mega zaparcia itd.
gdyby nie to że taka sytuacja powtarzała się za każdym razem kiedy Pani nas spotkała w życiu bym nie uwierzyła. do dzisiaj a mała ma już ponad dwa latka po spotkaniu z tą Panią mała jest strasznie niedobra - najgorsze że to nasza nowa sąsiadka;(