« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kiti
kiti

2011-01-08 21:10

|

Uwagi i opinie

Zachorowałam na takie cudeńka...

Synek ma 4,5 miesiąca i waży ok 10 kg, po całym dniu noszenia ręce mi opadają a co będzie dalej? Zachwycoło mnie takie cudo, co o tym myślicie?


http://pathi.pl/glowna/galeria

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
omamusiu

fajowe:) chyba pomyślę, jak syn skończy pół roku... teraz ma 3 miesiące i ponad 7,5 kg, więc też zapowiada się cięższy egzemplarz...

No mei tai są cudne mają tyle wzorów i kolorów ale jak już pisały dziewczyny dla dzieci powyżej 6 miesięcy i już siedzących, polecałabym na razie chustę u Nas się przydała bo synek też do leciutkich nie należy i mnie ręce odpadały a za jakiś czas mei tai.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

No nie wiem, z tego co wiem długotrwałe noszenie dziecka w takim czymś nie jest zdrowe. Dzieciątko ma za dużo wstrząsów, gorzej się wysypia, za bardzo obciążą się jego kręgosłup. Nie mówiąc już o Twoim... Warto się zastanowić nad odzwyczajeniem maluszka noszenia na rękach. Dziecko będzie miało 5 lat, a Ty co? Do sanatorium i rehabilitacja.

@madinek... oczywiscie posiadasz FACHOWA wiedze. Mozesz dodatkowo podac zrodlo? Jakies linki moze? Tak na poparcie tej FACHOWEJ tezy... jakoby noszenie dziecka w nosidlach ergonomicznych (czy chustach) wplywalo ujemnie na rozwoj dziecka czy tez uklad kostny matki? Pytam, bo zabrzmialo to niezwykle interesujaco.
Nosze trzecie z kolei dziecko, kregoslup mam zrabany od dziecka (jestem chodzikowym dzieckiem, zeby nie bylo) a jednak w wyniku noszenia nigdy nie odczulam jakichkolwiek z nim problemow... Dodam, ze maja najstarsza (noszona) corka ma 8,5 lat... czyli wg Twoje FACHOWEJ tezy powinnam juz zaczac miec problemy...

i... moich dzieci nie musialam nosic do lat pieciu. Dzieci noszone wtedy, gdy tego chca, w przeciwienstwie do dzieci, ktorym sie tego skapi, same dosc szybko sie usamodzielniaja i rezygnuja z bycia noszonymi... Wiedza, ze matka (ojciec) sa w zasiegu... i na ich zawolanie i nie wolaja tego tak czesto, jak dzieci, ktore o to musza blagac, bo rodzice skapia im tego z leku przed rozpieszczeniem...

Ale czekam na te FACHOWE zrodla... Bo ja moge Ci podac wiele takich, ktore podaja, ze chustonoszenie (czy noszenie w ergonomicznych nosidlach, a Mei Tai takowym jest) sprzyja rozwojowi dziecka i na pewno nie obciaza kregoslupa matki (ciezar dziecka symetrycznie rozlozony, dziecko przylega calym cialem do matki)...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madinek

@lamandragora a proszę Cię bardzo:
Pierwszy rok życia dziecka Murkoff Heidi, Eisenberg Arlene, B.S.N Hathaway Sandee
str. 215-216 szczególnie 216

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Sory za szczerość ale chyba przesadziłaś z dietą dla synka-4.5 m-ca i 10kg-to już nadwaga!!!!Jak go będziesz nosić w takim nosidełku to garba dostaniesz a kręgosłup Ci odpadnie.

@madinek... liczylam na cos bardziej namacalnego... ksiazki tej niestety nie posiadam... Jest ona w ogole po polsku? :)
Mam taka nadzieje, bo ja wladajac perfetk niemieckim nie wrzucam tu linkow po niemiecku... tylko dlatego, ze ja je rozumiem.

@aneta31... nie mylic szczerosci z chamstwem.

Ta gadka o "garbie" jest zwyczajnie chamska.

Nie wiem, jak karmiony jest syn autorki, ale np. dzieci na piersi moga bardzo duzo przybierac na wadze i nie miec nadwagi. Na nie patrzy sie zupelnie inaczej anizeli na dzieci karmione mlekiem modyfikowanym (to tak, gdybys nie wiedziala). Moja cora tez w pierwszych 3. m-cach zycia byla bardzo gruba, a przez nastepne 9 m-cy przytyla juz zaledwie niecale 3 kilo... takze tyle, co do tycia...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kiti

Mój syn waży ok 10 kg, ale jest długi na 75 cm nie zaglądałam do siatek centylowych, bo mnie to nie obchodzi. Kocham go jakim jest. Nie napycham go jedzeniem, karmię na żądanie. Dla mnie jest IDEALNY.

@kiti... Twoj synek jest po prostu duzy a nie zapasiony. Jego waga odpowiada wadze rocznego dziecka, ale wzrost rowniez.
Co nie znaczy, ze on caly czas bedzie w taki tempie rosnac.
Jak juz pisalam... moja cora... waga urodzeniowa 3820 g, w wieku 3. m-cy 6630 g... 9 m-cy pozniej, majac rok... tylko 9100 g... teraz ma 16 m-cy i wazy niecale 10 kg...
Najbardziej przybierala w pierwszych miesiach zycia, potem coraz mniej, teraz jest drobinka... :) Ciagle sie rusza, nawet gdy je, to w biegu... nie usiadzie nawet na chwile. A jak miala 3 miesiace to wygladala jak ludzik Michelin.