Ja wsypywałam 'na oko' żeby nie była za gęsta (najpierw 3 łyżeczki na 120-150ml mleczka później więcej (kupiłam nawet specjalny smoczek, ale małej nie smakowało. Do dziś nie chce jeść kaszek nawet łyżeczką

Jeśli na każde 30 ml mleka dajesz łyżeczkę mleka to kaszki dawałam z jedną/ dwie łyżeczki mniej niż mleka-, ciężko mi sobie przypomnieć dokładnie ile ale musisz "wyczuć" żeby było jeszcze płynne i dało się przez dziurkę przecisnąć;)

Chętnie Cię oświecę
Np na 150 ml mleka dajesz np 2 miarki żeby nie było za gęste i oczywiście musisz mieć odpowiedni smoczek;D

Do butli daje na oko(tak jak dziewczyny mowia)aby nie bylo zbyt geste.Np. na 150 -180 ml daje dwie łyzki kaszki.Dodam ,ze najlepiej sprawdza sie tutaj trojprzeplywowy smoczek ,gdzie mozesz sama regulowac jak szybko ma ta kaszka lecieć.

My mamy butle z Aventu ze smoczkiem trój przepływowym i na np.210 mleka zrobionego dosypuje 4 płaskie łyżki kaszki ryżowej .Mały spokojnie zjada i się nie męczy przy tym :)

na mojej kaszce pisze 180m mleka 4 lyzeczki kaszki ja robie 150m mleka i 3 lyzeczki kaszki mala je przez butelke bez problemu:)

ja podawałam na oko i patrzyłam czy gęstość odpowiednia czy nie, tyle że kaszkę robię jej gęstą, w miseczce, natomiast mleko delikatnie zagęszczam kleikiem ryżowym(na 150ml wody łyżeczka kleiku) bo samo mleko za szybko jej leci i się zachłystuje. możesz podać jaką chcesz kaszkę tzn. lepiej tą którą się robi na mm i w ilości jaka odpowiada twojemu maluszkowi;)

na kaszce ktora ja kupilam jest napisane zeby dodawac od 1-3 miarek (tych od mleka modyfikowanego) i ja tak robie,mniej wiecej na 150 ml mleka...zaczelam od 1 a dzisiaj juz dodalam 3
i mam na mysli jedzenie z butelki,natomiast jesli chodzi o jedzenie lyzeczka to jest napisane zeby na 200ml mleka dodac 8-9 miarek (i zawsze ta samo co mleka)i wtedy wychodzi gesta