W zimie wietrze, i ma to sens. W lecie nie.

Roztocza giną dopiero w temp poniżej -18. U mnie jeszcze tej zimy takiej temperatury nie było, więc? :P

Chyba wietrzy się teraz dla samej świeżości i zapachu :)

A ja to w lecie czasami wietrzę, o tak po prostu, jakoś lepiej się śpi gdy tak pachnie wiatrem i latem pod głową :P

jesli koldra i poduszki sa syntetyczne to chyba tylko dla zapachu..ale ja niemam zabardzo kiedy wyjsc i powiesic ...wiec w zimie i tak nie wietrze chociaz lubie ten zapach...

ja nie wietrze i nigdy nie wietrzylam.. bo mi sie nie chce :P czasem koce jak wytrzepie to sobie dyndaja na balkonie chwile :P

Ja zawsze wietrzylam posciel nie tylko z pierzem ale i syntetyczna... do czasu... dopoki latem pod poszewke wlaz ogromny pajak...:/ od tego czasu rzadko to robie

Ja zawsze wietrzylam posciel nie tylko z pierzem ale i syntetyczna... do czasu... dopoki latem pod poszewke wlaz ogromny pajak...:/ od tego czasu rzadko to robie

Wietrze raczej jak jest już ciepło. A czemu by nie, w czym to niby ma przeszkadzać.

Wietrze. Raz ze mam pierzaste poduszki, a dwa , ze uwielbiam spać w wywietrzonej pościeli - pięknie pachnie . To nie to samo co uprana... Tzn tez piorę :p