czasami partner ogladam sam i wiem o tym ale to tylko wtedy jak mnie nia ma-jak gdzies wyjade:) raczej nie potrzebujemy na codzien pornoskow bo mamy siebie:D

Nie ma facetów ktorzy nie oglądaja pornoli nie wierze w to poprostu moim zdaniem bardzo dobrze sie z tym kryją bo maja szacunek do swoich kobiet i nie chca im robic przykrości skoro one tego nielubią..to moje zdanie i wiem,że większość pewnie się z tym nie zgodzi ale taka jest rzeczywistość zejdzcie na ziemie 24na dobe z nimi nie jesteście hahha

przeszłam przez wszystkie 4 punkty po koleji przez 7 lat związku.. najpierw slepo wierzyłam  że nie ogląda, później sie wydało i byłam wściekła :/ ogladalismy razem, a teraz ogladamy wspolnie a czasem sama sobie załacze jak siedze do późna w nocy i w tv ciezko znalezc normalny kanał :) a M w pracy:)

4 lata i 6 mieś jak jesteśmy razem i ani razu nie widziałam żęby oglądał pornusy ... żadnych gołych lasek też nie ma ani na laptopie ani w tel. Kiedyś się go pytałam czy lubi to powiedział że go nie rajcuję to, co mnie  zdziwiło bo ja lubię sobię czasmi popatrzeć 

a ja lubie oglądać pornoski z moim lubym, czasami podgrzeja atmosferę, czasami mozna podpatrzec coś albo wpaść na jakiś pomysl itp itd.Dla mnie to nic zdrożnego :)

oglądałam...

oglądam/y...

będę oglądać ile mi się żywnie podoba!

czasem se cos wlaczymy .. ja do tego raczej go namawiam niz on chce 

i ja oglądam sama od czasu do czasu, on sam od czasu do czasu no i razem od czasu do czasu

Szakalica tez tak uważam.. mojego M nikt by o to nie podejrzewał, ja sama tez nie.., a pewnego dnia wyszło szydło z worka hahahhaaa Tatanica no u nas podobnie, ale jakoś tak bardzo rzadko nam sie to ostatnio zdarza.. jak juz sie czas na figle znajdzie to mamy więcej pomysłow, niż sił i czasu.. zresztą szkoda tego cennego czasu bo nigdy nie wiadomo kiedy Syn się obudzi:D

Mój nie ogląda bo nie ma kiedy, zawsze jesteśmy razem. Więc wierzyć nie muszę bo wiem.