Milena od zawsze jest na boso tzn w karpetkach z abs ale teraz tak sie zastanawiam czy nie ubierac jej jakis kapci.

Na boso przejdzie sama z pół pokoju(tam gdzie dywan) i śmiga za ręke, raczej ładnie stawia stopy ale w butach na podworku wogole sobie nie radzi, ledwo idzie za dwie rece i stawia krzywo stopy do srodka. Zawsze byłam zdania że dziecko ma w domu być na boso ale przeczytałam w necie opinie lekarzy i sa jednak podzielone np, jak ma sie płaskie twarde powierzchnie np panele dziecko powinno miec kapcie bo na śliskim jak łapie równowage, podkurcza palce i źle to wpływa na stopy.