« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
anulla1993

2013-03-13 08:05

|

Edukacja i wychowanie

Żałujesz czegoś co sama nauczyłaś dziecko?

Chodzi mi o nawyki dziecka, czego Wy bądź ktoś z Waszej rodziny nauczył czegoś dziecka i teraz ma problem z oduczeniem?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

noszenia na rękach.
u nas też przez jakiś czas był z tym problem, teściowa go nauczyła;/ później przyzwyczaiła do wózka i lulania...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

nie, na ta chwile nie, tfu tfu odpukac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

noszenia na rękach.
u nas też przez jakiś czas był z tym problem, teściowa go nauczyła;/ później przyzwyczaiła do wózka i lulania...
strasznie to jest uciążliwe, staram się go oduczyć. Problem jest w tym, że co mamy jakiś gości to każdy go bierze i chce nosić. A później ja z nim zostaje i się muszę męczyć. :D
ja powiedziałam prosto z mostu że go właśnie tego oduczam więc nie ma noszenia i problemu nie było;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha

noszenia na rękach.
u nas też przez jakiś czas był z tym problem, teściowa go nauczyła;/ później przyzwyczaiła do wózka i lulania...
strasznie to jest uciążliwe, staram się go oduczyć. Problem jest w tym, że co mamy jakiś gości to każdy go bierze i chce nosić. A później ja z nim zostaje i się muszę męczyć. :D
to nie pozwalaj, ja mowilam na wjezdzie "nie ma brania malej na rece, stac i podziwiac" kazdy wybuja, wytrzesie i pojdzie a ty sie mecz matka, juz teraz cala familie nauczylam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

Noszenia na raczkach ,ale to przez to za mala jak sie urodziła ciagle miała kolki i czuła ulge bedac w pionie... i tak nosiłam nosiłam i teraz mam problem ,ale walcze z nim;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badangel87

Dodam ze całkiem ... Kiepsko mi to idzie;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madelka

u mnie teśc nauczył mlodego noszenia na rekach. co Igor zastękał, przyśniło mu sie coś i jeknął teść od razu go na rece i kołysał. Teraz juz nie chce sie uspokajać kiedy leze obok niego tylko na rece trzeba go brac...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Hmmm chyba nie.

Nie ma takiej rzeczy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pocahontaz

Jak narazie nie. Mąż niedawno nauczył go w ciągu dnia zasypiać na rękach, ale nie jest to uciążliwe, bo sadzam go tylko na kolanka i przytulam, po 2-3 minutach mały odpływa i odkładam go do kojca. Wieczorem sam zasypia. I w sumie jakbym chciała, to w dzień też zaśnie sam, ale musialabym wyjść z salonu bo tam stoi kojec właśnie.
Podsumowując jak do tej pory udało nam się bez wpadek, ale pewnie całe życie nie będzie tak łatwo :)