Jeżeli jesteś zaniepokojona jedź odrazu. Albo sprobuj sprowokować malucha do aktywności, zjedz coś słodkiego , połóż sie na wznak, poruszaj brzuszkiem. Jak dalej nic to jedz to sprawdź. Może taki dzień ma i śpi, no i miejsca tam też już brak. Ale zawsze lepiej sprawdzic o dwa razy za duzo niż o raz za mało.

No wlasnie zawsze zwlaszcza raczkami i nozkami wypychal brzuch, prowokowalam juz go ale nie chcial. Pojawily sie pare godzin temu ruchy nie tak mocne i czeste jak zawsze ale sa.

przed porodem maluszek siły zbiera :D jak ruchy są to myślę że niemasz się czym martwić. Miejsca tam niema szkrabek :)

a juz ci się nic tam nie sączy ? wydzieliny niema żadnej już ? bo pytałaś wcześniej ?

Teraz zaobserwowalam ze do bialej wydzieliny (najprawdopodoniej spowodowanej ta nieszczesna grzybica) sa takie tyci tyci czerwone krysztalki. Porownam je wielkoscia do lubierzu tylko czerwonego. Zaraz bd szla pod prysznic wloze nowa wkladke i spojrze czy bd bo niewiem co to moze byc. Niestety troche sie obawiam bo mam od dziecka problemy z krzepliwoscia a lekarz nic mi nie zlecil (nawet na wyrazna moja prosbe bo stwierdzil ze nie widzi podstaw) przy okresie potrafily mi leciec doslownie skrzepy.

Ja bym pojechała jeśli niczym nie da się pobudzić ruchów. Zwłaszcza jeśli masz plamienie. Warto skontrolować czy z dzidzia wszystko ok :*

W środę mam wizytę u innej Pani doktor niż mój prowadzący ciąże. jeżeli coś będzie się działo do tej pory to pojadę na IP. Tylko właśnie niewiem czy tokrew plamieniem tego nie nazwę bardziej bym powiedziała że coś podobnego powstaje jak macie plame krwi i ją rozetrzecie. powstają takie małe drobinki ale po nocy tego nie zauważyłam. Za to maluch w nocy dał jazzu i w kwestii rozpychania się i takich chwilowych bóli w pachwinie albo ukuć na wysokości wzgórka łonowego.