« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia
godzia

2012-09-05 10:51

|

Pozostałe

Zanikanie pokarmu...Pilne

Dziewczyny mam taki problem,że od początku prawie w ogóle nie miałam pokarmu.Doszłam do 40ml z obu piersi(czyli 20ml z jednej),ale niestety własnie zanika mi pokarm.Teraz nie mogę już ściągnąć nawet 10ml,a jestem 2,5 tygodnia po porodzie.Przedwczoraj cały dzień zostawiłam te piersi i nic nie próbowałam odciągać,ale wieczorem zaczęła mnie boleć lewa pierś,więc przyłożyłam ciepły kompres i poszło mi 20ml z tej piersi.Dzwoniłam do lekarza i mówił,że przy tak malej ilości pokarmu nie powinno być problemu i że sam zaniknie do końca i kazał mi owijać ciasno piersi bandażem,albo zakładać ciasny stanik.A jakby były problemy,to mam podejść po receptę na blokadę.No i chciałam się zapytać dziewczyn,które też miały taki problem...Czy jak tak zostawię te piersi,to nie dostanę żadnego zapalenia?Bo tego się boję...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia

nie,ja bardzo chcę karmić,ale nie mam czym.Jak ściągnę 10ml dwa razy na dzień,to jest koniec.nie mam prawie w ogóle tego pokarmu;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Godzia a próbowałaś pić herbatki laktacyjne lub napar z liścia maliny - działa on bardzo dobrze na ilość i jakość pokarmu... Przy takim kryzysie pij dużo wody niegazowanej i bardzo często przystawiaj dziecko do piersi przy czym relaksuj się i myśl o dziecku. To takie najłatwiejsze sposoby na rozhuśtanie laktacji.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Godzia a próbowałaś pić herbatki laktacyjne lub napar z liścia maliny - działa on bardzo dobrze na ilość i jakość pokarmu... Przy takim kryzysie pij dużo wody niegazowanej i bardzo często przystawiaj dziecko do piersi przy czym relaksuj się i myśl o dziecku. To takie najłatwiejsze sposoby na rozhuśtanie laktacji.
Koniczynko wiem ze dobrze radzisz-ale u mnie nic nie pomagalo,robilam to wszystko o czym piszesz a pokarmu itak nie bylo wicej ,musialam dokarmiac mm i karmilam mieszanie do 4 mz malego,bo mimo wszystko chcialam karmic chodz troche.No ale kazda z nas jest inna,mysle ze kolezanka powinna walczyc bo mozliwe ze pokarm sie pojawi w wiekszych ilosciach,dziecko jest jeszcze male wiec sa duze szanse

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Godzia a próbowałaś pić herbatki laktacyjne lub napar z liścia maliny - działa on bardzo dobrze na ilość i jakość pokarmu... Przy takim kryzysie pij dużo wody niegazowanej i bardzo często przystawiaj dziecko do piersi przy czym relaksuj się i myśl o dziecku. To takie najłatwiejsze sposoby na rozhuśtanie laktacji.
Koniczynko wiem ze dobrze radzisz-ale u mnie nic nie pomagalo,robilam to wszystko o czym piszesz a pokarmu itak nie bylo wicej ,musialam dokarmiac mm i karmilam mieszanie do 4 mz malego,bo mimo wszystko chcialam karmic chodz troche.No ale kazda z nas jest inna,mysle ze kolezanka powinna walczyc bo mozliwe ze pokarm sie pojawi w wiekszych ilosciach,dziecko jest jeszcze male wiec sa duze szanse
akjam zgadzam się z Tobą - czasem laktacja ustanie i "święty boże nie pomoże".
Warto jednak spróbować wszystkiego co mozliwe :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia

Godzia a próbowałaś pić herbatki laktacyjne lub napar z liścia maliny - działa on bardzo dobrze na ilość i jakość pokarmu... Przy takim kryzysie pij dużo wody niegazowanej i bardzo często przystawiaj dziecko do piersi przy czym relaksuj się i myśl o dziecku. To takie najłatwiejsze sposoby na rozhuśtanie laktacji.
Próbowałam już herbatek laktacyjnych z liściem maliny zresztą,piłam dużo wody i staram się relaksować.Przystawiałam dziecko często po tym jak wzięłam go ze szpitala,ale od dobrych paru dni on w ogóle nie chce jeść z piersi,więc i tak musiałam odciągać laktatorem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Godzia a próbowałaś pić herbatki laktacyjne lub napar z liścia maliny - działa on bardzo dobrze na ilość i jakość pokarmu... Przy takim kryzysie pij dużo wody niegazowanej i bardzo często przystawiaj dziecko do piersi przy czym relaksuj się i myśl o dziecku. To takie najłatwiejsze sposoby na rozhuśtanie laktacji.
Próbowałam już herbatek laktacyjnych z liściem maliny zresztą,piłam dużo wody i staram się relaksować.Przystawiałam dziecko często po tym jak wzięłam go ze szpitala,ale od dobrych paru dni on w ogóle nie chce jeść z piersi,więc i tak musiałam odciągać laktatorem.
A bylas wazyc dziecko teraz jakos ostatnio,aby sprawdzic czy nie traci za duzo na wadze?Moj wlasnie duzo spadl na wadze i musialam go dokarmiac mm..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrin79

Slyszalam od poloznych ze chlopaczki sa leniwe ja juz przed porodem zaopatrzylam sie w nakladki silikonowe i mi i mojemu synkowi pomagaja a oprocz tego duzo pic i nie denerwoj sie tym tylko zawsze pierw przystaw do piersi a potem dokarmiaj a nie na odwrod. no i jeszcze raz duzo pic herbatek wody

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia

Godzia a próbowałaś pić herbatki laktacyjne lub napar z liścia maliny - działa on bardzo dobrze na ilość i jakość pokarmu... Przy takim kryzysie pij dużo wody niegazowanej i bardzo często przystawiaj dziecko do piersi przy czym relaksuj się i myśl o dziecku. To takie najłatwiejsze sposoby na rozhuśtanie laktacji.
Próbowałam już herbatek laktacyjnych z liściem maliny zresztą,piłam dużo wody i staram się relaksować.Przystawiałam dziecko często po tym jak wzięłam go ze szpitala,ale od dobrych paru dni on w ogóle nie chce jeść z piersi,więc i tak musiałam odciągać laktatorem.
A bylas wazyc dziecko teraz jakos ostatnio,aby sprawdzic czy nie traci za duzo na wadze?Moj wlasnie duzo spadl na wadze i musialam go dokarmiac mm..
On od urodzenia byl karmiony w szpitalu głównie mm dla wcześniaków,bo ja miałam cały czas bardzo mało tego pokarmu i jak odciągałam i przywoziłam mu do szpitala,to wystarczało na max 3 posiłki.Teraz też daje mu to mleko mm,bo przy takiej wadze bałabym się jeszcze spadku wagi i na tym mleku ładnie przybiera,bo teraz doszedł do wagi 2750 gram.

Tez mialam malo mleka. Jestem 8 tygodni po porodzie i juz mleko zaniklo. Nie robilam praktycznie nic, tylko na poczatku odsysalam raz dziennie, a potem tylko gdy czulam dyskonfort. Zapalenia nie powinnas dostac ;-) z tym bandazowaniem to nie wiem czy dobry pomysl - raczej tego sposobu sie unika w tych czasach (nasze mamy tak katowali) - czytalam ze to nie zdrowe, tak samo jak ciasny stanik :-)