Nawet duze dzieci sie zanosza..to nie jest nic nienormalnego. Trzeba tylko w odpowiedniej chwili zareagowac zeby dziecko zaczelo oddychac. Wyluzuj to nie choroba....

Hehe :) Moja córka ma 3,5 roku i jak czegoś bardzo chce, a ja nie pozwalam to też się zanosi i wpada w histerię. Syn ma też jakiś okres buntu i np. nie dość, że się zanosi to jeszcze do tego rzuca tym co ma pod ręką.

Martwiłam się bo jakoś nie spotkałam się z tym wśród dzieci znajomych. Czyli ok to normalne. Bałam się czy wszytsko ok z dzieciem bo jednak tendencje ma dość często

Spokojnie :) To normalne, wiesz czasem zauważyłam, że rodzice po prostu o tym nie mówią, bo chcą, żeby ich dzieci uchodziły za idealne :) Mój zanosi się dość często tym bardziej, że córka np. zabiera mu zabawki. Do tego sam jest skręcony i bardzo charakterny, więc zawsze chce, żeby było tak jak on chce i wtedy się zaczyna. Ja zauważyłam, że jak nie reaguje na taki płacz to zaraz się uspokaja, a jak zaczynam go uspokajać to jeszcze bardziej się zanosi i histeryzuje

Moj tez się czasem zanosi jak mu czegoś nie pozwolę , uważam że to normalny odruch dziecka które jest zle i chce coś osiągnąć w takiej sytuacji biorę go na ręce uspokajam i tyle

a jak to zanoszenie wyglada musisz zadzialac? u mnire Kuba sie zanosi. byl czas ze bylo to 2-3 razu w tyg mielismy kontrole u neurologa i w styzniu mamy znow. u nas Kuba zanosi sie jak np uderzy sie i musze dmuchnac mu do buzi albo obrocic gora dol by zlapal powietrze

ANIU PAMIĘTAM WŁAŚNIE JAK PISKA O NEUROLOG I STAD DAŁO MI TO DO MYŚLENIA .córka sama przywraca oddech nie ma problemu z tym nic raczej nie musze robić. Ale przynajmniej raz dziennie jak czegokolwiek zabraniam lub w nocy jak zostanie sama to się zanosi moment.

mój synek pierwszy raz zaniósł się jak miał ponad 1,5 roku, wystraszyłam się strasznie, siedział u mnie na kolanach i się wygłupialiśmy gdy położyłam go obok na łóżku nagle zaczął się zanosić, nie mógł złapać oddechu, mąż wziął go na ręce, wyszliśmy z nim na balkon, jak złapał trochę powietrza to zaczął w końcu płakać i już było ok...
co jakiś czas się taka akcja powtarzała,czasem nawet 2-3 razy w tygodniu a czasem przez miesiąc albo dłużej był spokój, u nas pomaga wzięcie na ręce, przytulenie i dmuchanie w usta, wtedy łapie oddech i się uspokaja, są też inne metody...
ostatni raz zdarzyło mu się to w wakacje tuż przed 4 urodzinami...

i nie zgadzam się z opinią że dziecko samo w końcu złapie oddech i nie trzeba reagować, dziecko potrafi zanieść się do tego stopnia że leci przez ręce a usta są całe sine, dziecku trzeba pomóc

dodam że mój synek jest w 100% zdrowy, niektóre dzieci po prostu tak mają, i trzeba cierpliwie czekać aż z tego wyrośnie

Syn zanosi się aż do wiotkości. Lekarz mówi że tak się może dziać do 4 roku życia.

Kuba jak nie zareaguje to siny sie robi lekarz mowi ze narazie obserwacja i jak bedzie tak czesto sie zanosic to moga byc leki ale narazie mam obserwowac notowac. Samanta tez mi sie zanosila ale rzadziej a u Kuby zauwazyla problem moja lekarka bo przy wiekszosci badan sie zanosił