Pij koniecznie dużo wody (ja piłam ok 3l na dzień) z wciśniętą cytryną. Bardzo fajnie wypłukuje bakterie. Do tego sok żurawinowy. Wspomaganie furaginum. I biegaj często do kibelka. Mi nie pomogło w 100%, ale ulżyło do czasu wizyty u lekarza.

Pij jak najwiecej niegazowanej H20 i nie trzymaj jak ci sie chce. Pomoze i samo przejdzie.

miałam na początku ciąży, brałam furaginum + wit.c (po 3-5 dniach ustąpiło). dodatkowo jadłam żurawinę lub piłam sok z niej. i hektolitry wody...

J brałam własnie furagine przeszlo tydzien ale nie pomoglobo nadal boli ;/ i teraz musze zrobic przerwe. Na szczescie do wtorku nie pozostało aż tak duzo czasu.

Dobrze byłoby gdybyś zrobiła posiew

Ale to poprosic lekarza o skierowanie czy udć się już teraz na badanie?

Poproś lekarza o skierowanie. Badanie to umożliwia rozpoznanie infekcji bakteryjnej układu moczowego i daje możliwość doboru odpowiedniego leku.

ja sobie lodem okładałam cimcie bo bolało mnie krocze i tak sobie załatwiłam pęcherz że bóle porodowe miałam chyba lżejsze nić sikanie. połozna kazała brać 4 razy dziennie po 2 tabletki uroseptu nastepnego dnia normalnie sie załatwiłam

mnie pomogło urofuraginum ale robiłam też posiew i badanie moczu.czasem konieczny jest antybiotyk.Ja brałam jeszcze provag i jadłam żurawinę-w sumie już do końca ciąży.Odpuściłam też basen żeby zmnieszyć ryzyko nawrotu.

mnie pomogło urofuraginum ale robiłam też posiew i badanie moczu.czasem konieczny jest antybiotyk.Ja brałam jeszcze provag i jadłam żurawinę-w sumie już do końca ciąży.Odpuściłam też basen żeby zmnieszyć ryzyko nawrotu.