naszczęście nie.
mój date moich urodzin ma chyba wrytą w mózg-pewnie dlatego że domyśla się co by się stało jak by przez przypadek zapomniał :D

Być może Twój mąż dużo pracuje ?? Ma dużo na głowie ?? Mnie akurat taka sytuacja się jeszcze nie przytrafiła, biorąc pod uwagę właśnie to iż ma dużo na głowie w tym momencie, bo dużo ostatnio przesiaduje w pracy, do tego remont pokoju. Kupno tego i tamtego, i wgl.

Nie zdarzyło sie jescze aby zapomniał.A może Twoj maz dopiero szykuje Ci jakas niepsodzianke ,glowa do gory ;)

jesczze nie koniec dnia! moze bedzie niespodzinka na wieczor! poczekaj i porazmawiamy jutro! ;)

Moge wam tylko po zazdroscic. Akurat dzis moj maz siedzial caly dzien w domu

Ja już się nie przejmuję takimi rzeczami, chociaz gdzieś w środku jest uraz, bo mój mąż nie ma głowy do żadnych dat!!! Nie pamięta o żadnych urodzinach, im. rocznicach, chyba tylko wie, kiedy on ma swoje święto:( Niestety !! Jesteśmy ze sobą ponad 13 lat, a nie udało mi się go nauczyć żeby pamiętał, jeśli nie o naszej rocznicy ślubu to chociaż ur. dzieci. Ale on nawet nie wie, że jest Dzień Dziecka, czy Matki - to żałosne, ale ja już z tym nie mam siły walczyć:( Jakby tego było mało to nawet nie wie ile lat jesteśmy razem - np. kumpel jego mówi, że są 4 lata po ślubie ze swoją, a mój na to - " no my juz z 8"... szok, syn ma 12, ślub był przed porodem, a on mówi, że 8.... Czasami tak mnie to wkurza, że ....:(

Jeszcze nie zobaczymy jutro:)

NIGDY nie zapomnial,ani o urodzinach, ani o rocznicy slubu, ani daty dnia w ktörym sie poznalismy...nawet o imieninach pamieta,chociaz ich nie obchodze... zawsze czeka do pölnocy, chocby nie wiem jak bylby spiäcy zeby tylko byc jako pierwszy skladajäc zyczenia :) i w te dni zawsze bierze dzien urlopu,zeby byc przy mnie.

edit:
A tak apropo to wszystkiego najlepszego ,;-))
100 Lat!!!

No niestety!!! moj maz wlasnie wyszykowal sie do spania. MIalam jeszcze nadzieje ze moze na wieczor cos zrobi ale... Ale ja mu jutro przypomne!!!!

Rozumiem, że Ci przykro,ale nie przejmuj się kochana.Jesteśmy zabiegani, każdemu może się zdarzyć.

Ja życzę Ci wszystkiego co najlepsze, żadnych kłopotów i zero zmartwień, aby ciąża przebiegała pomyślnie i całe Wasze życie również. 100 lat i więcej