I jeszcze dodam że dla mnie to totalnie przereklamowane. Bo niby co fajnego jest we wstawaniu co pół godziny przez wiele miesięcy? Ja naprawdę podziwiam matki karmiące za ich determinację, bo ja miałam bardzo dobrą opiekę w szpitalu ze strony połżnych laktacyjnych które przez 4 dni uczyły mnie przystawiać a nic to nie dało.

nie karmie piersia z wyboru , nie czuje sie winna , synek to okaz zdrowia , ale nie powiem oberwało mi sie pare razy od innych karmiących matek .... mysle ze najbardziej w poczuciem winy obarczaja nas inne kobiety , czemu ?