w 1 ciazy mialam strasznie niskie zelazo, bralam zastrzyki, potem znowu tabletki, ale najskuteczniejszy okazal sie lek o nazwie roseferon.. dzieki niemu uniknelam przetaczania krwi

no ja juz po wizycie, mam hemoglobine 10,6 i dostalam tabletki zelazo plus kwas foliowy Pregaday, zobaczymy, chyba nie jest az tak zle jak myslalam, widze, ze Ty Lamandragora mialas duuuzo nizsza hemoglobine..

To jest niedokrwistosc.  Ja mialam anemie ze wzgledu na brak zelaza. Kazano mi brac zelazo na pol godziny do godziny przed jedzeniem.