« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
mamaoskara

2012-11-22 19:17

|

Pozostałe

Zepsuty pożuczony aparat POMOCY

Jestem załamana, pożyczyłam aparat. Robiłam dzisiaj zdjęcia, było koło mnie dziecko. Zanim zdążyłam się zorientować mało miał go w rękach i co gorsza rzucił nim. Aparat działam, po czy chciałam go teraz włączyć a tu nic, nie da się co ja mam teraz zrobić? Ile może mnie kosztować naprawa? Czemu nie chce się włączyć, pomóżcie. Proszę

Odpowiedzi

Może baterie sie poruszyły? wyciągnij je na chwile. Albo pod ładowarke go włącz jak masz.... może to karta pamieci...więc tez ja wyciagnij na chwile. Jak nie podziała ja bym udała sie do pierwszego lepszego punktu i tam ocenia jego stan i cene.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

Mam tylko ładowarkę do baterii, chodź jestem pewna że jest naładowana.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
avira

uuuu, co do naprawy to zależy od aparatu, czasem się nie opłaca robić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

najpierw sprawdź czy naprawdę się zepsuł a potem ewentualnie zacznij się martwić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

uuuu, co do naprawy to zależy od aparatu, czasem się nie opłaca robić.
Cholera, jak się wali to wszystko!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcysiaaa20

dokładnie może baterie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

Idę je podłączyć mam nadzieje ze to coś da..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

dokładnie może baterie :)
Co może być z bateriami skoro przed upadkiem były naładowane?

Ja płaciłam kiedyś za naprawe aparatu bo jak spadł wcisnał mu sie obiektyw około 450zł,ale skoro "Wasz" nawet nie pękł nigdzie to może to byc kwota około 100zl albo i 1000zł. Zanim powiesz o tym znajomym to idz do jakiegoś punktu tylko raczej nie pozwalaj na otwarcie bo mogą miec gwarancje i przepadnie jak naprawa odbędzie sie po za serwisem. Może jak sie dogadacie nie będzie tak źle chociaz pewnie strach jest.

dokładnie może baterie :)
Co może być z bateriami skoro przed upadkiem były naładowane?
Moze naładowane dadza "kopa" aparatowi.Podejrzewam że na stykach mogło sie poluzowac i po włozeniu ich od nowa zastartują. Trzymam kciuki....W sumie jak działał po upadku a przestał nagle to dziwna sprawa.