Otóż czy znajdzie się mama która urodziła już dwójkę dzieciaków? Boje się drugiego porodu, bo przy pierwszym miałam komplikacje i potrzebuję pogaduchy i otuchy...
Odpowiedzi
2015-11-21 21:38:59
2015-11-21 21:52:12
Na chwilę obecną i ja i synek czujemy się super,ale wiem jedno...na poród naturalny już nikt mnie nie namówi :)
2015-11-21 21:52:59
U mnie przy pierwszym porodzie co prawda komplikacji nie było ale za to bóle były mega (a wydaje mi się że mam wysoki próg bólowy)a w tedy wyłam zaczęły się odrazu co dwie min i nie miałam czasu odetchnąć po ponad 3godz uciekłam im z piłki na łóżko bo zaczęły się bóle krzyżowe (na szczęście niedługo po tym urodziłam ) a drugi -drugi to pikuś ba każda kobieta powinna tak rodzić-pojechałam ze skierowaniem do szpitala rano (lekarka mi tam powyliczała i było 5dni po terminie)więc chodziłam rozmawiałam z innymi ciężarnymi o 17 miałam ktg i ponoć takie skurczę że powinnam leżeć już na porodówce (ponoć tak mówiła położna porównując moje ktg do innej dziewczyny która zwijała się z bólu a na wykresie ledwie skurcze widoczne) ale nic i tak do godz ok 21,15 jakiś dziwny ucisk(taki szybki) i znowu -liczę 3,2,6,2,2,2 i tak ok 21,40 idę zgłosić ,szybko na fotel 6cm no to szybko-pakowanie dzwonie do męża o 21,50 lewatywa szybki prysznic wchodzę na porodówkę 22(słyszę jak mówi położna) o 22,10 urodził się syn (gdyby nie krzyczeli na mnie że mam nie przeć to pewnie urodziłabym szybciej-bo jak przestałam przeć on sam się wyślizgiwał)mąż wleciał to podpisał papiery bo ja nie zdążyłam i małego ważyli (miał być przy porodzie)nawet ktg nie zdążyli założyć na koniec i położna się nie ubrała w fartuch i została ochlapana zielonymi wodami płodowymi (fuj;))....tak że głowa do góry....mam nadzieję że moja historia trochę uspokoiła ;)
2015-11-21 22:19:18
Ja cię nie pocieszę raczej, bo mój drugi poród był dużo gorszy niż pierwszy. Ale to dlatego, że miałam problem z wodami i musieli wywoływać, a potem na szybko cesarka... Gdyby nie to i gdybym urodziła w terminie, to pewnie byłoby lepiej. Nie ma sensu się przejmować, i tak cię to nie minie, a jak pójdziesz rodzić z dobrym nastawieniem to i poród będzie lepszy :)
2015-11-21 22:24:46
Na chwilę obecną i ja i synek czujemy się super,ale wiem jedno...na poród naturalny już nikt mnie nie namówi :)
Dziś nawet byłam z wizytą u mamy i sama zaczęła mnie pytać czy się nie boje umrzeć i zostawić dzieci... :(( . MÓJ narzeczony mi cały czas mówi ze jeśli coś mi się stanie to on tego nie przeżyje, ze spod grobu mnie wyciągnie heh... Nie wyobrażam sobie aby coś mi się stało bo łzy mi same cisną.. ;(
2015-11-21 22:49:43
Mój drugi poród był lżejszy, ale nie będę tu pisać, bo jak czytam o waszych porodzach to stwierdzam, że moje oba nie były takie złe. Jeśli takie masz podejście do tematu o tak strasznie się boisz, to możesz iść po zaświadczenie do psychologa do cc, uzasadniając panicznym strachem przed porodem SN
Wiem, że tak robią. Ale może warto myśleć pozytywnie i jakoś będzie. Moja kuzynka przy pierwszym porodzie też miała krwotok, a przy drugim już wszystko ok
2015-11-21 23:07:38
Na chwilę obecną i ja i synek czujemy się super,ale wiem jedno...na poród naturalny już nikt mnie nie namówi :)
Dziś nawet byłam z wizytą u mamy i sama zaczęła mnie pytać czy się nie boje umrzeć i zostawić dzieci... :(( . MÓJ narzeczony mi cały czas mówi ze jeśli coś mi się stanie to on tego nie przeżyje, ze spod grobu mnie wyciągnie heh... Nie wyobrażam sobie aby coś mi się stało bo łzy mi same cisną.. ;(
2015-11-21 23:15:27
Na chwilę obecną i ja i synek czujemy się super,ale wiem jedno...na poród naturalny już nikt mnie nie namówi :)
2015-11-21 23:20:53
Na chwilę obecną i ja i synek czujemy się super,ale wiem jedno...na poród naturalny już nikt mnie nie namówi :)
U mnie co dobre było to ze miałam infekcje w pochwie,
położne mi nie podały leku i jak urodziłam syna to on złapał tą infekcje i miał też niedotlenienie okołoporodowe, boże wtedy byłam wykończona a jeszcze syna mi zabrali do szpitala w Zabrzu, ryczałam w szpitalu , z nerwów nawet położna nie mogła mi krwi pobrać :(( .
2015-11-21 23:35:54
Na chwilę obecną i ja i synek czujemy się super,ale wiem jedno...na poród naturalny już nikt mnie nie namówi :)
U mnie co dobre było to ze miałam infekcje w pochwie,
położne mi nie podały leku i jak urodziłam syna to on złapał tą infekcje i miał też niedotlenienie okołoporodowe, boże wtedy byłam wykończona a jeszcze syna mi zabrali do szpitala w Zabrzu, ryczałam w szpitalu , z nerwów nawet położna nie mogła mi krwi pobrać :(( .
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży